Charlotte Tilbury SUPERSTAR LIPS w kultowym i najlepiej sprzedającym się odcieniu PILLOW TALK

7/31/2019

Charlotte Tilbury SUPERSTAR LIPS w kultowym i najlepiej sprzedającym się odcieniu PILLOW TALK

Uwielbiam usta w kolorze MLBB (naturalny odcień zbliżony do koloru ust). Wiele pomadek, które miałam okazję używać były zbliżone do koloru moich ust, ale ideał odkryłam dopiero niedawno.

Charlotte Tilbury SUPERSTAR LIPS PILLOW TALK

Marzycielski nude, o różowym błysku. Ikoniczny cielisty kolor w różowym odcieniu w formule o wysokim połysku i błyszczącym wykończeniu. Tak brzmi opis koloru na stronie Charlotte Tilbury. Ja jednak powiedziałabym, że jest to naturalny róż z brązowymi tonami, które sprawiają, że odcień idealnie wtapia się w czerwień wargową, komplementując usta i pomagając uzyskać idealny kształt.

Superstar Lips w kolorze Pillow Talk
to najlepiej sprzedająca się kultowa już szminka w zupełnie nowej fakturze! Łączy w sobie wysoki połysk i wytrzymałość szminki.
Ta innowacyjna tekstura ślizga się na ustach z kremowym uczuciem balsamu pielęgnacyjnego. Dzięki świetlistemu, bogatemu, błyszczącemu wykończeniu można błyskawicznie stworzyć doskonale zdefiniowane, pełniej wyglądające usta. Ma woskową formułę, która z początku wydaje się zbyt twarda, ale ładnie roztapia się pod wpływam ciepła skóry.
Ta pomadka to obowiązkowa pozycja w kosmetyczce każdej fashionistki.

Charlotte Tilbury PILLOW TALK

W składzie pomadki znajdziemy między innymi:
* Polimery, które tworzą miękką, jedwabistą powłokę, która zwiększa zużycie, nadając soczyste, błyszczące wykończenie.
* Emolienty, które sprawiają, że pomadka gładko sunie po ustach i zostawia błyszczące wykończenie.
* Magic Diamond Powder - błyszcząca luminescencja, olśniewająca i zachwycająca!
* Woski, które nadają mięciutkie wykończenie.
* Kwas hialuronowy, pomagający nawilżyć delikatną skórę ust dzięki wysokiej zdolności zatrzymywania wody.
* Peptydy, które wspomagają młody wygląd skóry.

Charlotte Tilbury SUPERSTAR LIPS w kolorze PILLOW TALK

Jeśli chodzi o sposób użycia to Pillow Talk nałożona na usta solo, nie robi większego wrażenia. Ale jeśli obrysujemy kontur ust konturówką, nadamy im odpowiedni kształt wtedy dzieje się magia. Usta są wypełnione, mają cudny kolor, a co najważniejsze są nawilżone cały dzień i pięknie się prezentują. Wglądają na pełniejsze i bardziej ponętne.
Pomadka jest produktem wegańskim, nie zawiera talku, parabenów, alkoholu ani glutenu.

Skład INCI: Polybutene, Diisostearyl Malate, Hydrogenated Polyisobutene, Polyethylene, Vp/Hexadecene Copolymer, Microcrystalline Wax/Cera Microcristallina/Cire Microcristalline, Mica, Ethyl Vanillin, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Phospholipids, Limonene, Aroma (Flavor), Hyaluronic Acid, Saccharomyces Cerevisiae Extract, Sodium Chondroitin Sulfate, Tocopherol, Citral, Diamond Powder, Dicalcium Phosphate, Tripeptide-29, Tin Oxide, [+/- Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499), Red 6 (Ci 15850), Red 7 Lake (Ci 15850), Yellow 5 Lake (Ci 19140), Yellow 6 Lake (Ci 15985), Blue 1 Lake (Ci 42090)].

Charlotte Tilbury SUPERSTAR LIPS PILLOW TALK swatches

Superstar Lips w kolorze Pillow Talk to świetna pomadka o pojemności 1.8g i kosztuje € 28.
Ma przepiękny odcień i bardzo cieszę się, że zdecydowałam się na zakup akurat tego ocienia. Ta przepiękna szminka przekroczyła moje oczekiwania! Luksus formuły jest widoczny od razu po otwarciu opakowania.  Nie dosyć, że piękny kolor różowego złota kusi każde srocze oko, to po wykręceniu sztyftu ukazuje się nam naturalny, cielisty róż.

Charlotte Tilbury SUPERSTAR LIPS w kolorze PILLOW TALK

Pillow Talk rzeczywiście niesamowicie wypełnia usta i nadaje im gładki, pulchny i seksowny wygląd. Ta pomadka ma nie tylko piękny kolor, ale również niesamowite właściwości pielęgnacyjne. Kocham błyszczyki i kocham połysk i śmiało mogę stwierdzić, że Superstar lips spełnia moje wszystkie oczekiwania. I nawet jestem trochę zła na siebie, że tak długo się przed nią broniłam.
Jak wspomniałam wyżej pomadka ma działanie nawilżające, więc nie można od niej oczekiwać, że będzie trwała na ustach wiele godzin. Jeśli nie pijemy nic gorącego i nie spożywamy posiłku - powinna wytrzymać na ustach 2,5-3 godzin, później jej aplikację należy powtórzyć.
O błyszczyku kolagenowym Charlotte Tilbury Collagen lip Bath możecie przeczytać TUTAJ.
Na chwilę obecną kosmetyki są dostępne jedynie na stronie charlottetilbury.com, ale jak głosi plotka mogą niebawem pojawić się w perfmeriach Sephora.

Podobają się Wam produkty Charlotte Tilbury?

Kolagen – eliksir młodości i długowieczności

7/29/2019

Kolagen – eliksir młodości i długowieczności

Wraz z wiekiem procesy produkcji kolagenu w naszym ciele spowalniają. Efektem tego procesy są niestety objawy starzenia, szczególnie widoczne na naszej twarzy. Skóra staje się zwiotczała, pozbawiona jędrności i elastyczności. Spośród czynników, które wpływają na proces spowolnienia produkcji kolagenu te najpopularniejsze to promieniowanie UV, zła dieta czy czynniki genetyczne.

źródło 

Słowo kolagen wywodzi się  języka greckiego cola- klej, gennao - rodzić. "KLEJORODNY" oddaj najlepiej istotę funkcji kolagenu w organizmie. Klej, który spaja elementy komórkowe, prowadząc do formowania z nich tkanek i narządów.
Kolagen jest najważniejszym białkiem w organizmie. Stanowi on 30 % całkowitej masy białka ludzkiego, 70% masy białe skóry, 30-60% kości, 99% białka oka i jest głównym składnikiem tkanki łącznej.

Mniej więcej o ukończeniu 25 roku życia nasza skora zaczyna powoli tracić elastyczność i sprężystość. Podobnie jak mięśnie tracą się, a kości wapń.  Krótko mówiąc zaczynamy się starzeć.
Kolagen jest odpowiedzialny m.in. za właściwe nawilżenie i kondycję skóry, gałki ocznej, włosów i paznokci.
Hydrolat kolagenu rybiego pozyskuje się opatentowaną metodą tylko w Polsce.
Kolagen Naturalny to łańcuch 1000 aminokwasów, związanych w spirale i wytwarzanych w cyklu metabolicznym tylko przez kręgowce. Pozyskiwany jest  ekstraktu skór ryb najszlachetniejszych gatunków, odławianych z naturalnych zbiorników i filtrowany fibroinami osnowy jedwabnika morwowego. Tak pozyskany kolagen zachowuje budowę przestrzenną bliźniaczo podobną do budowy kolagenu ludzkiego tzw. potrójną helisę.

źródło Facebook Colway

Kolagen  ma postać żelu, który łatwo rozprowadza się na skórze oraz szybko wchłania. Idealnie sprawdzi się w przypadku skóry delikatnej, dzięki czemu może być stosowany również pod oczy na dekolt i inne wrażliwe miejsca ciała. Preparaty odbudowują włókna kolagenowe, likwiduje objawy starzenia oraz zwalcza takie niedoskonałości jak zmiany naczyniowe, rozszerzone naczynka, trądzik różowaty i pospolity, zmiany pigmentowe itp. Regularne stosowanie Kolagenu czyni skórę jędrniejszą, bardziej elastyczną, wygładzoną oraz bardziej sprężystą. Zmarszczki i blizny ulegają spłyceniu, przez co stają się mniej widoczne. Zalecany do skóry dojrzałej w celach rewitalizujących, po zabiegach medycyny estetycznej, mechanicznym oczyszczaniu cery czy po opalaniu.
Kolagen Naturalny nie zawiera barwników, aromatów chemicznych. Nie powoduje uczuleń, podrażnień oraz nie wywołuje skutków ubocznych, co jest szczególnie ważne dla osób z cerą wrażliwą. Opakowanie z dozownikiem pozwala na higieniczne użytkowanie produktu. Należy przechowywać produkt w temp. nie wyższej niż 25 stopni C.
Jeśli posiadamy mocną budowę tkanki łącznej i gęsty kolagen, to posiadamy predyspozycje genetyczne, by przekroczyć magiczną „setkę”. Nasza podatność na większość schorzeń oraz nasilenie ich objawów będą mniejsze. Jeśli mamy słabą tkankę łączną, powinniśmy na siebie podwójnie uważać, ponieważ silna tkanka łączna stanowi barierę dla rozprzestrzeniania się chorób. Słaby kolagen ustrojowy pozwala na rozwijanie się stanów zapalnych i nowotworowych w organizmie. Posiadacze silnego kolagenu szybciej dochodzą do siebie po przebytych kontuzjach i chorobach.

Kolagen jest często nazywany białkiem młodości.
Gdybyś chciał/a się przekonać, jakie jest twoje osobiste białko młodości zajrzyj sobie w oko. A dokładnie w swoją tęczówkę którą swobodnie możesz obserwować, najlepiej w dobrze podświetlonym i powiększającym lustrze. Jeżeli twoja tęczówka ma równą, jednolitą powierzchnię, którą zawdzięcza zwartej, gęstej strukturze kolagenowej, to należysz do małego odsetka szczęśliwców rokujących na długowieczność. Jeśli powierzchnia twojej tęczówki wygląda jak sitko na makaron to może oznaczać to tylko sytuację odwrotną do wspomnianej przed chwilą. Posiadacz takiej tęczówki dysponuje słabym kolagenem w całym organizmie i jest bardziej narażony na infekcje i choroby. Jakość kolagenu ustrojowego jest bowiem bezlitosnym miernikiem jakości biologicznej całego organizmu. To w fibroblastach kolagenowych zawarty jest nie tylko sekret metabolizmu, ale i zegar biologiczny odmierzający nasz ziemski czas.

źródło j.w.

Co możemy zrobić dla siebie, aby opóźnić proces starzenia?
Przede wszystkim to zdrowy tryb życia. Rzucenie palenia i stosowanie diety prokolagenowej. Ruch, sport, przebywanie na świeżym powietrzu to kolejne czynniki, które pobudzają nasz organizm do lepszej regeneracji.

Dlaczego tak bardzo ważne jest zachowywanie przez całe nasze życie jak najlepszej struktury i wydolności kolagenu ustrojowego?
Kolagen to nie tylko siatka proteinowa zabezpieczająca twarz przed zmarszczkami. Jest to białko „doskonałe”, które łączy, spaja oraz nadaje kształty narządom. Pełni również funkcje podtrzymujące, ochronne, pośredniczy w odżywianiu komórek, a przy tym ma właściwości odnawiania i regenerowania składników ciała. Gdy ustrojowy kolagen zachowa swoją młodzieńczą strukturę i potencjał, ty również pozostaniesz młody(…)

Jak stosować kolagen w pielęgnacji?
Wskazane jest wcześniejsze zastosowanie peelingu. Na tak przygotowaną i wilgotną skórę nakładamy żel bardzo cienką warstwą i delikatnie wklepujemy opuszkami palców, ruchami zgodnie  z układem mięśni.
Kolagen wchłania się około 7 minut do skóry właściwej, a po 15-30 minutach proces ten jest całkowicie zakończony.

Źrodło: materiały Magazynu Polonia i materiały informacyjne Colway
Lato z białą herbatą - właściwości i sposób parzenia

7/26/2019

Lato z białą herbatą - właściwości i sposób parzenia

Zacznę od razu od informacji, że to nie jest post w jakikolwiek sposób sponsorowany przez markę Irving. Ja po prostu tak pokochałam ich białą herbatę, że mogę śmiało powiedzieć, iż jest to mój ulubiony napój tego lata.
Kocham herbaty.... prawie wszystkie. Od czasu do czasu uda mi się jednak znaleźć taką, która w szczególny sposób podbije moje serce. W tym roku jest to zdecydowanie biała herbata.

biała herbata figowa z gruszką Irving

Jak powstaje biała herbata?
Jest to najdelikatniejsza, specjalna odmiana herbaty chińskiej. Pąki i górne, najdrobniejsze listki, zbiera się wczesną wiosną i suszy naturalnymi metodami na słońcu. Liście, w przeciwieństwie do herbat czarnych czy zielonych, nie są poddawane fermentacji, przez co biała herbata ma inny smak, aromat oraz właściwości.
W procesie suszenia herbaty listki nie są ani skręcane ani łamane, trafiają do sprzedaży w większych kawałkach, dzięki czemu podczas parzenia można obserwować, jak nabierają ponownie swoich kształtów. Szlachetna biała herbata to zrywane ręcznie srebrzyste pączki liści. Ich zbiór jest limitowany i odbywa się według ściśle przestrzeganej tradycyjnej metody. Zaraz po zebraniu pączki herbaty są delikatnie suszone, dzięki czemu zachowują swoje walory smakowe.

biała herbata irving

Właściwości białej herbaty
Po pierwsze delikatny i oryginalny smak. Herbaty białe zasługują na uwagę, ponieważ stanowi ona m.in. bogate źródło flawonoidów   – organicznych związków chemicznych będących bardzo silnymi przeciwutleniaczami. Zapobiegają nowotworom i chorobom układu krążenia, łagodzą reakcje alergiczne oraz hamują procesy starzenia się organizmu.
Dzięki dużej ilości polifenoli biała herbata chroni organizm przed aktywnością wolnych rodników, przyczyniających się nie tylko do rozwoju nowotworów, ale także innych poważnych schorzeń: zaćmy, astmy, egzemy, łuszczycy czy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Regularne spożywanie naparu wzmacnia też kości, dlatego zaleca się go osobom zmagającym się z zapaleniem stawów czy osteoporozą.
Ekstrakty z białej herbaty są coraz częściej wykorzystywane do produkcji pielęgnacyjnych środków kosmetycznych – kremów, toników czy środków myjących. Miejscowa aplikacja naparu z tego napoju nie tylko korzystnie wpływa na skórę, ale także może chronić przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.
Napar z białej herbaty dostarcza sporo witaminy C, dzięki czemu wspomaga odporność, łagodzi napięcia i stres, poprawia pamięć i koncentrację, a także działa pobudzająco i orzeźwiająco. Dzięki sporej zawartości garbników, ale wykazuje jednocześnie działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe.

biała herbata irving poziomkowa z mandarynką

Moje ulubione smaki to:
Irving Herbata biała granat z agrestem 
skład: herbata biała (Chiny), jabłko, agrest – 10%, aromat, liść jeżyny, owoc dzikiej róży, skórka granatu – 2%, korzeń cykorii, skórka cytryny, kwiat hibiskusa, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, korzeń lukrecji – 0,3%*, ananas, koncentrat soków z marakui i papai

Irving Herbata biała poziomkowa z mandarynką 
skład: herbata biała (Chiny), owoc poziomki – 15%, aromaty, jabłko, skórka mandarynki – 4,1%, koncentrat soku z mandarynki – 2%, liść jeżyny, owoc dzikiej róży, kwiat hibiskusa, korzeń lukrecji – 0,5%*, korzeń cykorii, kwas cytrynowy – regulator kwasowości, skórka cytryny.
Te dwie herbaty zawierają w składzie lukrecję – nie mogą być spożywane w nadmiernych ilościach przez osoby cierpiące na nadciśnienie.

Herbata biała figowa z gruszką
skład: Herbata biała, aromaty, owoc gruszki-6%, koncentrat soku z gruszki-5%, jabłko, owoc dzikiej róży, płatki róży, liść jeżyny, koncentrat soku z figi-1%, kwiat hibiskusa, skórka pomarańczy, regulator kwasowości-kwas cytrynowy, korzeń cykorii.

biała herbata irving granat z agrestem

Jak parzyć białą herbatę?
Napar z białej herbaty ma słomkowy kolor i charakterystyczny kwiatowy bukiet smakowo-zapachowy. Liście w proporcji jedna łyżeczka suszu na filiżankę wody umieść w sitku lub we french pressie. Każda odmiana białej herbaty wymaga nieco innej temperatury parzenia, od 70 do 85°C. Dla większości z nich właściwa jest temperatura ok. 80°C.
Czas zaparzania to od 5 do 7 minut. Po tym czasie przelej napar do filiżanek. Białą herbatę można zalewać nawet 3-4 razy, za każdym razem czas parzenia wydłużając o minutę.

Kocham owocowe herbaty. Są najlepsze na każdą pogodę! Można je swobodnie pić na zimno i na ciepło. Jak tylko dusza zapragnie. W letnie, upalne dni dodajemy kilka kostek lodu i mamy gotowy orzeźwiający napój. A jeśli za oknem pada deszcz i nawet nie ma się ochoty wyjść na spacer – filiżanka gorącej herbaty pomoże ogrzać i pocieszyć duszę. Mądry wybór to podstawa zdrowia :-)

Jestem bardzo ciekawa jakie są Wasze ulubione herbaty?


Caudalie ochrona skóry i przyrody

7/22/2019

Caudalie ochrona skóry i przyrody

Nowością dla mnie i na rynku kosmetycznym jest nowa seria produktów z filtrami, do których laboratorium Badań Naturalnych Caudalie opracowało rozwiązanie optymalne pod względem
ochrony, bezpieczeństwa i poszanowania środowiska. Chroń swoją skórę, my ochronimy przyrodę.

ochrona UV


Krem przeciwsłoneczny i przeciwzmarszczkowy do twarzy SPF30

Wszyscy wiemy jak ważna jest ochrona przed promieniami UV. W tym roku mam okazję używać krem do twarzy marki Caudalie  filtrem SPF30.
Chroni przed starzeniem się, nawilża i zapewnia promienną opaleniznę. Ochrona i zdrowa opalenizna mogą iść w parze pod warunkiem, że zabezpieczamy skórę.
Krem przeciwsłoneczny i przeciwzmarszczkowy do twarzy SPF30 zapewnia maksymalną ochronę skóry przed promieniowaniem UVA i UVB oraz naturalną, promienną i trwałą opaleniznę. Krem jest bogaty w wodę winogronową bio, a jego lekka, nie klejąca się konsystencja nawilża cerę wrażliwą i łagodzi podrażnienia.
W jego składzie znajdziemy między innymi:
* wodę winogronową bio - która nawilża i koi skórę,
* ekstrakt ze świerku - wzmacniający system obronny komórek i pobudzający mikrokrążenie,
* polifenole - antyoksydanty działające przeciwzmarszczkowo,
* witaminę E - słynącą ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych.

Jestem pod wrażeniem jego konsystencji, leciutkiej i dobrze wchłaniającej się. Absolutnie nie bieli skóry, więc idealnie nadaje się do noszenia bez makijażu.
Satynowe wykończenie nie zapycha, nie powoduje szybszego przetłuszczania się skóry, a jako baza pod podkład ten krem sprawdza się równie wyśmienicie.
Przepiękny kwiatowy zapach z nutami plumeriii delikatnie otula skórę, ale nie męczy. Nadaje się również dla cery wrażliwej.
Formuła kremu łączy w sobie innowacyjny system filtrów z nowym, opatentowanym kompleksem przeciwutleniającym wzbogaconym polifenolami z winogron, dzięki czemu zapewnia maksymalną ochronę i silne działanie przeciwzmarszczkowe.

APLIKACJA
Filtr należy stosować w odpowiedniej ilości przed każdą ekspozycją na słońce, potem co 2 godziny, i po każdej kąpieli. Nie stosować na kontur oka.
Rady Vinoterapeuty:
Aby opalenizna była równomierna i miała odpowiedni odcień, przed nałożeniem kremu przeciwsłonecznego należy zastosować Rozświetlające Serum na przebarwienia

ochrona przed słońcem


Spray nawilżający do opalania SPF50

Oprócz twarzy powinniśmy chronić również ciało przed zgubnym działaniem promieni słonecznych. Spray nawilżający chroni twarz i ciało przed starzeniem się, nawilża i zapewnia promienną opaleniznę.
Spray nawilżający do opalania SPF50 zapewnia maksymalną ochronę skóry przed promieniowaniem UVA i UVB oraz naturalną, promienną i trwałą opaleniznę. Chroni młody wygląd skóry.
W jego składzie znajdziemy między innymi:
* wodę winogronową bio - która nawilża i koi skórę,
* ekstrakt ze świerku - wzmacniający system obronny komórek i pobudzający mikrokrążenie,
* polifenole - antyoksydanty działające przeciwzmarszczkowo,
* witaminę E - słynącą ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych.

Cudowna, mleczna, lekka, nie klejąca się konsystencja nawilża cerę wrażliwą i łagodzi podrażnienia. Nie bieli skóry, a rewelacyjnie ją pielgnuje.
Pełen słońca, kwiatowy zapach z nutami plumeriii delikatnie otula skórę. Jest to kosmetyk wodoodporny więc śmiało możemy go używać rzez wakacje i podczas pobytu na plaży.
Łączy w sobie innowacyjny system filtrów z nowym, opatentowanym kompleksem przeciwutleniającym wzbogaconym polifenolami z winogron, dzięki czemu zapewnia maksymalną ochronę i silne działanie przeciwzmarszczkowe.
Caudalie nie stosuje filtrów chemicznych podejrzewanych o powodowanie zaburzeń hormonalnych, takich jak oktinoksat i oktokrylen, filtrów w postaci nanocząsteczek oraz oksybenzonu i oktinoksatu – filtrów uznanych za toksyczne dla środowiska morskiego.
Nie powoduje zaskórników. Bez alkoholu. Bez silikonu. Odpowiedni dla skóry wrażliwej. Testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Produkty Caudalie nie zawierają parabenów, fenoksyetanoli, ftalatów, olejków mineralnych ani składników pochodzenia zwierzęcego.

APLIKACJA
Stosować w odpowiedniej ilości przed każdą ekspozycją na słońce, potem co 2 godziny, i po każdej kąpieli. Nie stosować na kontur oka.
Unikać ekspozycji pomiędzy godziną 12.00 - 16.00. Chronić niemowlęta i dzieci przed działaniem promieni słonecznych. Podczas ekspozycji, nosić t-shirt, okulary przeciwsłoneczne i nakrycie głowy.

ochrna filtr spf
Od lewej: mleczko, olejek i krem do twarzy


Perfekcyjny olejek do opalania SPF30

Oprócz kremu do twarzy to własnie olejek jest moim ulubionym kosmetykiem z tej serii.
Chroni skórę przed starzeniem się, nawilża i zapewnia promienną opaleniznę. Ma niesamowicie delikatną i aksamitną konsystencję.
Olejek do opalania SPF30 zapewnia maksymalną ochronę skóry przed promieniowaniem UVA i UVB oraz satynowy połysk. Skóra prezentuję się rewelacyjnie, a delikatny połysk idealnie podkreśla letnią opaleniznę.
Ten suchy olejek, bogaty w odżywczy olej winogronowy, odżywia skórę i nadaje piękny wygląd opaleniźnie. Skóra jest promienna i pięknie opalona bez tłustej warstwy. Olejek jest wodoodporny, więc bez problemu umili nam kąpiele słoneczne i korzystanie z wakacji.
Pełen słońca, kwiatowy zapach z nutami plumeriii delikatnie otula skórę.
W składzie teo olejku znajdziemy:
* olejek winogronowy - przeciwutleniacz, który regeneruje i odżywia skórę,
* olejek sezamowy - odżywia skórę bez natłuszczania, chroni ją przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
* polifenole - antyoksydanty, posiadają działanie przeciwzarszczkowe,
* witamina E - antyoksydnt, używany w pielęgnacji przeciwstarzeniowej.

Caudalie olejek spf50

Kosmetyki z serii słonecznej posiadają oprócz ochrony skóry również ochronę przyrody, dlatego składy produktów się w znacznym stopniu biodegradowalne i nietoksyczne dla ekosystemu morskiego. Łączą w sobie innowacyjny system filtrów z nowym, opatentowanym kompleksem przeciwutleniającym wzbogaconym polifenolami z winogron, dzięki czemu zapewnia maksymalną ochronę i silne działanie przeciwzmarszczkowe.
Caudalie nie stosuje filtrów chemicznych podejrzewanych o powodowanie zaburzeń hormonalnych, takich jak oktinoksat i oktokrylen, filtrów w postaci nanocząsteczek oraz oksybenzonu i oktinoksatu – filtrów uznanych za toksyczne dla środowiska morskiego.
Produkty Caudalie nie zawiera parabenów, fenoksyetanoli, ftalatów, olejków mineralnych ani składników pochodzenia zwierzęcego. Bez alkoholu. Bez silikonu. Testowane pod kontrolą dermatologiczną.

satynowy olejek do ciałą
satynowy olejek rozprowadzony na skórze

Wszystkie kosmetyki z filtrami powinniśmy stosować w odpowiedniej ilości przed każdą ekspozycją na słońce, potem co 2 godziny, i po każdej kąpieli. Taka procedura zapewni nam bezpieczeństwo i zdrową opaleniznę.
Oczywiście tylko w ramach przypomnienia dodam jeszcze, że w ciągu dnia należy unikać ekspozycji pomiędzy godziną 12.00 - 16.00. Należy chronić niemowlęta i dzieci przed działaniem promieni słonecznych. Podczas ekspozycji, nosić t-shirt, okulary przeciwsłoneczne i nakrycie głowy.

Bardzo podoba mi się dbałość marki Caudalie nie tylko o nasze bezpieczeństwo, ale również dbałość o nasze środowisko i ekosystem jest bardo ważna.
„W mojej nowej linii produktów przeciwsłonecznych nie chciałam iść na kompromisy między ochroną skóry, a ochroną przyrody. Pracowaliśmy przez wiele lat, żeby zaoferować produkty przyjemne w użyciu, a zarazem przyjazne naturze.” - Mathilde Thomas 
Jowae Micellar Foaming Cleanser i Oxygenating Exfolianting Cream

7/19/2019

Jowae Micellar Foaming Cleanser i Oxygenating Exfolianting Cream

Kolejnym krokiem naszego demakijażu po olejku w żelu (recenzja) jest pianka micelarna, która doczyści wszystkie pozostałości pierwszego etapu. Osobiście muszę wszystkie olejowe formuły dokładnie usuwać ze skóry, bo przy mojej przetłuszczającej się twarzy grozi to katastrofą.

Jowae Micellar Foaming Cleanser i Oxygenating Exfolianting Cream

OCZYSZCZAJĄCA PIANKA MICELARNA Oddech świeżości to leciutka chmurka, która świetnie rozprowadza się na skórze. Pojemnik z dozownikiem ma pojemność 150 ml i kosztuje podobnie jak olejek z żelu około 60 zł.
Fitoaktywne składniki i pieniąca się formuła, która nie podrażnia skóry.
Pianka oczyszczająca nie zawiera mydła, jest wolna od siarczanów i cechuje się neutralnym dla skóry pH.  Dokładnie usuwa makijaż, oczyszcza skórę i pozostawia ją jedwabiście miękką.
Można używać jej także w okolicy oczu ponieważ została przebadana okulistycznie!
Pianka zawiera antyoksydacyjne Lumifenole działające ochronnie oraz królewską peonię cenioną za swoje właściwości emoliencyjne i antybakteryjne. Peonia królewska dodatkowo nawilża, łagodzi, działa antybakteryjnie przez co ogranicza powstawanie na skórze niedoskonałości. Połączona z delikatnym olejkiem jojoba działa jeszcze skuteczniej.
W składzie znajdziemy także saponiny - substancje pochodzenia roślinnego, które doskonale oczyszczają skórę bez powodowania podrażnień.
Po takim oczyszczaniu cera staje się czysta, pełna wewnętrznego blasku i świeżości.

Skład INCI: Aqua/Water/Eau, Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Lauryl Glucoside, Glycerin, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum/Fragrance, Polyquaternium-10, Acaccia Concinna Fruit Extract, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Salicylate, Sodium Benzoate, Sodium Phytate, Sorbic Acid, Gypsophila Paniculata Root Extract, Saponins, Potassium Sorbate, Paeonia Officinalis Flower Extract, Sempervivum Tectorum Extract, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Lecithin, Ascorbyl Palmitate. 1442A.

Jowae Micellar Foaming Cleanser i Oxygenating Exfolianting Cream

Kto powinien używać tej pianki?
Wszystkie osoby, niezależnie od wieku i typu skóry, nawet te z suchą lub wrażliwą skórą, które marzą o wyjątkowo delikatnym kosmetyku oczyszczającym - takim, który pozostawi skórę odświeżoną, elastyczną i perfekcyjnie oczyszczoną.

Marka Jowae to azjatycka zmysłowość — lekka jak chmurka pianka otula skórę, a jej spłukanie trwa zaledwie kilka sekund. Stosujemy ją rano i wieczorem na wilgotną skórę. Po wmasowaniu spłukujemy obficie wodą i gotowe.

Jowae Micellar Foaming Cleanser i Oxygenating Exfolianting Cream

ZŁUSZCZAJĄCY KREM DOTLENIAJĄCY
A gdyby tak podczas jednego zabiegu dotlenić skórę i jeszcze ją oczyścić. Tak aby skorzystała jak najwięcej z kolejnych etapów pielęgnacji.
Ciekawym rozwiązaniem jest Złuszczający krem dotleniający. Nie jest to typowy peeling. Pomimo, iż ma w konsystencji zawarte drobne ziarenka, jest ich na tyle mało, że nie wyrządzą szkody nawet cerze wrażliwej. Z resztą wszystkie kosmetyki Jowae zostały opracowane w taki sposób, aby cery wrażliwe miały nareszcie właściwą pielęgnację. Bez podrażnień i bez niespodzianek.
Kosmetyk w natychmiastowy sposób odblokowuje pory skóry.
A w jego składzie znajdziemy:
*Fitoaktywne składniki — Bogaty otulający krem, który złuszcza i usuwa z powierzchni skóry martwe komórki oraz zanieczyszczenia. Pory są odblokowane,
a skóra może wreszcie oddychać!
*antyoksydacyjne Lumifenole działające ochronnie,
*ekstrakt z nawilżającej królewskiej peonii,
*złuszczające cząsteczki pochodzące z kukurydzy (niemodyfikowanej genetycznie, rzecz jasna!), które głęboko oczyszczą skórę i wygładzą jej powierzchnię.

Skład INCIAqua/Water/Eau, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Kaolin, Cetearyl Alcohol, Pentylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Stearic Acid, Polylactic Acid, Coco-Glucoside, Palmitic Acid, Parfum/Fragrance, Caprylyl Glycol, Chlorphenesin, Potassium Sorbate, Tetrasodium Edta, Biosaccharide Gum-1, Glyceryl Caprylate, Sodium Anisate, Sodium Levulinate, Paeonia Officinalis Flower Extract, Sempervivum Tectorum Extract, Sodium Benzoate, Citric Acid, 1444a.

Jowae Micellar Foaming Cleanser i Oxygenating Exfolianting Cream

Kto powinien go używać złuszczającego kremu dotleniającego?
Praktycznie wszystkie osoby, niezależnie od wieku i typu skóry, nawet te o wrażliwej skórze, które pragną mieć czystą, gładką i promienną cerę.

Co cechuje kosmetyki Jowae?
Azjatycka zmysłowość — Krem o bogatej formule w konsystencji podobnej do pianki. Zawiera złuszczające mikrogranulki, które usuwają zanieczyszczenia, bez efektu
podrażnienia skóry.
Obietnica Jowaé — Testowany klinicznie pod dermatologicznym nadzorem. Dedykowany również skórze wrażliwej. Zawiera aż 96 % składników naturalnego pochodzenia

Jak używać kremu złuszczajacego?
Nakładaj na wilgotną skórę dwa razy w tygodniu. Delikatnie masuj, a następnie spłucz ciepłą wodą.

Sam krem zapakowany jest w miękką tubeczkę (75ml i kosztuje od 55-75 zł), która ułatwia dozowanie. Ma miłą konsystencję i pięknie pachnie jak na kosmetyk w ekstraktem z peonii przystało.
Jak już wiecie kosmetyki marki Jowae używam z przerwami już ponad rok. Jeszcze nie trafiłam na słabszy produkt tej marki, który nie spełniłby moich oczekiwań. Wręcz odwrotnie, każdy nowy kosmetyk zachwyca mnie jeszcze bardziej. Używam i bardzo Wam polecam.

pielęgnacja cery jowae opinia recenzja blog
od lewej: olejek w żelu, peeling i pianka micelarna

Wszystkie kosmetyki Jowaé zostały przebadane klinicznie pod dermatologicznym i okulistycznym nadzorem. Dedykowane również skórze wrażliwej. Zawierają aż 98 % składników naturalnego pochodzenia. Kosmetyki Jowae znajdziecie w aptekach i drogeriach HEBE.

Jestem bardzo ciekawa czy mieliście już okazję spotkać się z kosmetykami Jowae?

Jennifer Lopez JLOVE &  JLUXE & JLUST

7/15/2019

Jennifer Lopez JLOVE & JLUXE & JLUST

Z zapachami sygnowanymi przez JLo mam okazję zetknąć się pierwszy raz. Zarówno kompozycje jak i sama szata graficzna zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Gwiazda Jennifer Lopez jest jedną z niekwestionowanych królowych Hollywood. Jej szyk i glamour są już kultowe i stanowią inspirację dla milionów kobiet na całym świecie.
JLo jest zawsze gotowa na czerwony dywan, skupia na sobie spojrzenia swoim naturalnym pięknem. Jest pewna swojego ciała, stylu, podchodzi do życia bez obaw. Żyje świadomie i szybko zawsze zna najnowsze trendy i najbardziej pożądane miejsca na świecie.

Jennifer Lopez JLOVE  JLUXE JLUST

JENNIFER LOPEZ JLOVE

Miłość uskrzydla, czaruje otoczenie emanuje elegancją i atrakcyjnością. Świat bez miłości to smutny świat. Dlatego też JLOVE to wyborna kompozycja kobiecych nut. Ten ekscytujący zapach ukazuje Twoje piękno i pozwala się domyślić, co kryjesz w głębi duszy.
JLOVE to przede wszystkim koktajl malinowo - grejpfrutowy, ale ze wzgędu na jego różowy kolor ma więcej słodyczy i aromatu. Tuż za nimi wyłaniają się aromatyczny ananas i tangerynka , które urzekają zmysły intensywną słodyczą. Kompozycję wieńczą łagodne aromaty orchidei urozmaicając zapach zaskakującą wykwintnością.
Zapach należy do kategorii kwiatowo-owocow-cytrusowej. I jest idealny na letnie pokuszenie. Trwałość też oceniam dobrze, bo bez problemu wytrzymuje na skórze 4-6 godzin.

Nuty głowy: malina, różowy grapefruit, ananas, tangerynka
Nuty serca: orchidea, lilia wodna, gardenia, kokos
Nuty bazy: wanilia, piżmo, akord jasnego drewna, akord lodów sorbetowych

Jennifer Lopez JLOVE JLUXE JLUST perfumy na randkę

JENNIFER LOPEZ JLUXE

Kobiecość i pewność siebie to podstawy seksapilu. Jej wygląd, jej ubiór zapierają dech w piersiach. Jest tak atrakcyjna, że przyciąga wszystkie spojrzenia. Jest diwą i każdy o tym wie.
JLUXE to kwiatowo-orientalny zapach, który otwiera się kompozycją bergamotki, maliny i ananasa.
Nutę serca określa luksusowy bukiet kwiatów: fiołek, ylang ylang, róża damasceńska oraz irys, natomiast warstwy ambry, cedru i piżma tworzą ciepłą i zmysłową nutą głębi. Jest mega kobieco i seksownie. Zapach stworzony w sam ra na wieczorne, letnie randki. Trwałość podobnie jak wyżej około 4-6 godzin na skórze.

Nuty głowy: bergamotka, malina, ananas
Nuty serca: fiołek, róża, irys, ylang-ylang
Nuty bazy: ambra, drzewo cedrowe, piżmo

Jennifer Lopez JLOVE JLUXE JLUST perfumy na letnią randkę

JENNIFER LOPEZ JLUST

JLUST to zapach kobiety delikatnej, eterycznej niemal, która urzeka swoją urodą. Ale to jej błysk w oku oczarowuje; przyciąga Cię jej namiętność.
To jest mój osobisty ulubieniec, ponieważ swoją delikatnością czaruje otoczenie, ale jest w nim coś tak pociągającego, że nie sposób oderwać od nosa nadgarstek. Aż pożąda się tej zmysłowej pudrowej nuty. W nucie głowy kwiaty jabłoni tkają aurę zroszonej świeżości wokół żywiołowej woni soczystej mandarynki i kuszącej czarnej porzeczki. Miękki i kobiecy staje się z czasem pastelowy i puszysty za sprawą brzoskwiniowego kremu w nucie serca. W połączeniu z waniliową orchideą tworzy kwiatowo-owocowy, uzależniający zapach. Nuta głębi rozwija się w luksusowy aromat, przypominający skórę. Swój ciepły charakter zawdzięcza seksownym nutom piżma,drewna cedrowego i kremowego sandałowca.
Pomimo, iż JLUST został sklasyfikowany jako zapach kwiatowo-owocowy - ta zmysłowa delikatność nie daje zmysłom spokoju. Jest ciepło i bardzo uwodząco. Słodycz jest tyko  nazwie, bo  na skórze zupełnie jej nie czuć, aczkolwiek cały czas mam świadomość, że tam jest. Zapach przepiękny i niesamowicie trwały, bo wspomniane wyżej 6 godzin to podstawa.

Nuty głowy: mandarynka, kwiat jabłoni, truskawka
Nuty serca: jaśmin, brzoskwinia, orchidea waniliowa
Nuty bazy: balsam Tolu (żywica), bób Tonka, piżmo

Jennifer Lopez JLOVE JLUXE JLUST perfumes for date night

JLOVE, JLUST i JLUXE to wody perfumowane o pojemności 30 ml, ich sugerowaną ceną detaliczną to 129 zł. Natomiast mgiełki do ciała z tej samej linii zapachowej o pojemności 240 ml kupimy za 45zł.


Jennifer Lopez JLOVE JLUXE JLUST miłość porządanie luksus

Jennifer Lopez JLOVE, JLUST i JUXE - to niesamowicie udane kompozycje zapachowe. Jeśli ktoś w Was miał już styczność z tymi zapachami podzielcie się proszę Waszymi opiniami w komentarzach.

#pomagamzbandi

7/14/2019

#pomagamzbandi

Raz na jakiś czas wpada mi w "oko" akcja charytatywna, która niesie za sobą szczytne przesłanie.
Jako ambasadorka Bandi mam przyjemność poinformować Was o akcji #pomagamzbandi
Do sprzedaży w tym roku trafiła specjalna edycja Płynu micelarnego #pomagamzbandi 
Dochód z jej sprzedaży trafi na konto Fundacji Zwierzęca Polana.
#pomagamzbandi

Co roku marka Bandi bierze udział w kilkudziesięciu mniejszych i większych akcjach charytatywnych. Pomagają, bo firmę tworzą ludzie, dla których pomoc innym jest ważnym elementem życia. Tym razem pomocą zostały objęte zwierzęta.

Bandi płyn micelarny #pomagamzbandi

W jaki sposób można pomóc?
Wystarczy w sklepie internetowym marki Bandi na stronie www.bandi.pl kupić płyn micelarny ze specjalnej edycji #pomagamzbandi
Następnie zrobić zdjęcie płynu i otagować hasztagami: #pomagamzbandi #bandicharytatywnie #mojebandi
Oczywiście informacją o takiej akcji można podzielić się w mediach społecznościowych.

Bandi płyn micelarny #pomagamzbandi

Im więcej osób weźmie udział tym lepiej.
Na stronie widoczny jest również licznik, na którym znajduje się podsumowanie dotychczas zebranej kwoty.
Inicjatywa jest świetna i uważam, że warto pomagać. Razem możemy więcej!
#dobropowraca

Funadcja Zwierzęca Polana
SEMILAC Regenerujący krem do rąk COLLOIDAL GOLD

7/11/2019

SEMILAC Regenerujący krem do rąk COLLOIDAL GOLD

Po dłoniach i szyi wiek widać najbardziej, dlatego tak ważna jest ich pielęgnacja. Nie zliczę ile już zużyłam kremów do rąk. Jedne lepsze, warte zapamiętania, inne.... no cóż szkoda o nich pamiętać.
O moim ogromnym ulubieńcu pisałam w poście >>> Chiodo PRO We Love Paris
Ponieważ z marką Semilac mam raczej miłe przygody postanowiłam sprawdzić czy ich krem do rąk będzie tak dobry jak produkty do manicure.

przeciwstarzeniowy krem do rąk

COLLOIDAL GOLD to krem do rąk z wyjątkową formułą bogatą w złoto koloidalne i prowitaminę B5. Jego zadaniem jest łagodzenie podrażnień i wspomaganie regenerację skóry dłoni. Dodatkowo zawiera również w składzie komponenety o działaniu intensywnie nawilżającym (między innymi mocznik, gliceryna i aminokwasy z pszenicy) oraz wygładzającym, które wpłyną kojąco nawet na bardzo spierzchniętą skórę.
Składniki aktywne:
- mocznik,
- gliceryna,
- witamina A,
- witamina E,
- aminokwasy z pszenicy,
- kwas hialuronowy,
- koloidalne złoto.

Skład INCI: Aqua, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate SE, Urea, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Parfum, Isopropyl Myristate, Panthenol, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Sodium PCA, Wheat Amino Acids, Hydroxyproline, C12-C13 Alkyl Lactate, Sodium Hyaluronate, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Gold (nano), Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Linalool, Citronellol.

FORMUŁA
Krem ma niesamowicie delikatną i lekką konsystencję, która wchłania się w skórę, ale na powierzchni pozostawia ochronny, satynowy film.
Zapach kwiatu lotosu, lilii, granatu i drzewa sandałowego pozostawia na dłoniach przyjemnie satynowy efekt będący także barierą ochronną dla delikatnej skóry. Nie muszę wspominać jak taka gama aromatów umila aplikację Colloidal Gold.
Krem używamy codziennie po myciu rąk, a jeśli pragniemy zafundować skórze regeneracyjną maskę, nakładamy go grubszą warstwą na noc i zabezpieczamy bawełnianymi rękawiczkami. Dzięki temu rano skóra dłoni wstanie wypoczęta, piękna i zregenerowana. I pachnąca. Hmmm....

krem do rąk ze złotem koloidalnym

OPAKOWANIE
Dla mnie gigant 250 ml, kosztuje 39,90 zł. Posiada wygodną pompkę, która dozuje potrzebną ilość produktu. Można jej również nie dociskać do końca i wydobyć jedynie odrobiną kremu. Opakowanie jest stabilne więc można krem trzymać w łazience, na nocnym stoliku czy na biurku w pracy.


Regenerujący krem do rąk Semilac to przyjaciel suchych i szorstkich dłoni, które wymagają natychmiastowej regeneracji. Krem do zadań specjalnych, który wchodzi do gry, gdy delikatna skóra wymaga natychmiastowego nawilżenia i regeneracji.
Colloidal Gold to antidotum na suchą, a nawet spękaną skórę dłoni. Zapewnia im natychmiastową ulgę – łagodzi podrażnienia i wspomaga regenerację. A dłonie poczują się wypielęgnowane i to na bogato, bo ze złotem koloidalnym. Ten składnik jest ostatnio często używany w pielęgnacji przeciwstarzeniowej czy przebarwień, więc tym bardziej wiem, że działa.


Jestem ogromnie ciekawa jakie są Wasze ulubione kremy do rąk? Jakich efektów oczekujecie? 
I jakich składników odżywczych szukacie w tego typu produktach?


Moja urodzinowa wishlista :-)

7/09/2019

Moja urodzinowa wishlista :-)

Dziś są moje urodziny. Powiem szczerze, że kolejny rok minął mi jak z bicza strzelił. Sama nie wiem kiedy czas tak szybko zleciał.
Jednym z moich największych zawodowych osiągnięć jest prowadzenie tego bloga. Cieszę się, że lubicie do mnie zaglądać, że komentujecie i mam nadzieję, że miło spędzacie czas w tym miejscu.
Bardzo dziękuję za Waszą obecność!!! Wszystkim razem i każdemu z osobna :-*

Ponieważ podsumowań nie będę robić. Chciałam się w tym dniu podzielić moją wishlistą. Mam takie moje prywatne marzenia i mam nadzieję, że kiedyś się spełnią.



Jak na blogerkę przystało pragnę i pożądam, perfum Toma Forda Tobacco Vanille. Odkąd poznałam ten zapach jestem nim totalnie zauroczona. Próbowałam wielu zamienników, ale żaden do podstawy szklanego opakowania nie dorównuje mojej ukochanej Tabace. Mam nadzieję, że to marzenie ziści się jak najszybciej.
Następne w kolejności są już kultowe pędzle, które stworzył Wayne Goss. Ponieważ uwielbiam tego pana, bardzo chciałabym się przekonać o jakości jego produktu. Może kiedyś, a może niedługo moje marzenie spełni się.
Philips SoniCare Diamond Clean - szczoteczka soniczna, która nie tylko dba  o pielęgnację zębów, ale również o ich piękny wygląd. Pomaga między innymi w wybielaniu zębów, co bardzo mi się przyda, bo lata picia kawy nie pozostały bezkarne.
Lampa pierścieniowa 65W - to cudeńko marzy mi się od dawna, ale jakoś nigdy nie mogę się zebrać do jej zakupu. Obecna aura sprawia, że nie ma problemu z robieniem zdjęć, ale jak przyjdzie jesień, zima to niestety, ale przydałoby się dodatkowe oświetlenie.
Samsung Galaxy S9+ to moje marzenie od kilku miesięcy. Przede wszystkim robi genialne zdjęcia, więc dlatego go pożądam. Poza tym obecnie mam w torebce cegłę, więc każdy nowy nabytek, będzie miłą odmianą.
Lisa Eldridge Skyscraper Rose ... i kiedy już zdecydowałam się na fuksjową pomadkę, cała kolekcja wyprzedała się w takim ekspresowym tempie, że nie zdążyłam jej kupić. Uwielbiam, kocham i podobają mi się kolory tych pomadek. Kiedyś będzie moja :-)
Tom Ford Skin Illuminating Powder Duo - macałam na żywo. To nie jest tylko rozświetlacz, ale po prostu gra świateł na skórze. Cudo, cudeńko i też mam nadzieję, że będzie mój.


W głowie mam jeszcze więcej pomysłów, ale te wymienione wyżej są na samej górze mojej listy. Wiecie takie najbardziej upragnione przedmioty. Zawsze w urodziny rozpieszczam się do woli. Uwielbiam cały miesiąc lipiec, bo to mój miesiąc. Miesiąc moich urodzin i zawsze świętuję go i celebruję. Buziaki i pozdrawiam Was serdecznie <3

A jak Wy świętujecie swoje urodziny?



Bandi Hydro Care codzienny rytuał nawilżenia cery

7/08/2019

Bandi Hydro Care codzienny rytuał nawilżenia cery

Lato....upał....rozpływamy się, od żaru lejącego się z nieba.
Biedna skóra odwadnia się i cierpi. Jak jej pomoc? Nawilżyć? Zniwelować skutki gorącej pogody?
Laboratoria BANDI opracowały linię kosmetyków HYDRO CARE, która została właśnie opracowana dla skór odwodnionych, które mają zaburzony proces wiązania wody w naskórku.
Podstawowe cechy odwodnienia to:
- mała elastyczność, ściągnięcie i odczuwalna szorstkość,
- łuszczenie i matowość,
- widoczne powierzchowne zmarszczki wynikające z odwodnienia.

krem intensywnie nawilżający

Jako ciekawostkę dodam, że każdy rodzaj skóry może ulec odwodnieniu. Niezależnie czy ktoś posiada cer suchą czy tłustą, wymaga na głębokiego nawilżenia. Sama doświadczam tego procesu zimą, kiedy ogrzewanie powoduje szybką utratę wody w naskórku, pomimo iż posiadam cerę przetłuszczającą się.... i to mocno.
Receptury preparatów z linii Hydro Care oparte zostały na składnikach nawilżających i wiążących wodę na powierzchni skóry oraz w jej powierzchniowych warstwach. Należą do nich przede wszystkim kwas hialuronowy, mukopolisacharydy, gliceryna, pantenol oraz witaminy A i E.
Dwa kosmetyki, które mam przyjemność testować od kilku tygodni to:


Nawilżający krem-żel pod oczy

Leciutki jak piórko krem-żel idealnie nadaje się do kompleksowej pielęgnacji skóry po oczami. Nawilża, regeneruje i uelastycznia naskórek. Krem ma również za zadanie zmniejszać cienie pod oczami, ale ja akurat takiego problemu nie posiadam, więc się nie wypowiem. Działa kojąco, chroni przed podrażnieniami, poprawia napięcie skóry i korzystnie wpływa na jej mikrobiom. Zawarte składniki aktywne chronią przed przedwczesnymi objawami starzenia się skóry w wyniku działania wolnych rodników.
A co najważniejsze poprawa nawilżenia skóry wpływa bardzo korzystnie na wygładzenie się skóry. A gładka skóra to mniejsze zmarszczki mimiczne :-) Delikatna konsystencja świetnie wchłania się w skórę i pozostawia delikatny film na jej powierzchni.

konsystencja
od lewej krem pod oczy i krem intensywnie nawilżający

Jako składniki aktywne mamy wymienione:
*alantoina - łagodzi podrażnienia i działa przeciwzapalnie,
*fucogel - posiada właściwości przeciwstarzeniowe, silnie nawilżające, łagodzi podrażnienia,
*kompleks inflasoothing - skutecznie łagodzi podrażnienia, zapobiega przesuszeniu się skóry, wzmacnia jej naturalną barierę ochronną,
*kompleks mikrobiomowy - kompleks pre i probiotyków zawierający naturalne wielocukry, sok z korzenia yakonu i bakterie kwasu mlekowego. Przywraca prawidłową równowagę mikrobiomu skóry (florę bakteryjną) i wzmacnia jej ochronę biologiczną.,
*olej passiflora - cenny olej egzotyczny o dużej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Wykazuje pośrednie działanie nawilżające i kondycjonujące skórę. Olej ceniony jest również jako antyutleniacz oraz za działanie łagodzące i regenerujące.

Skład INCI: aqua/water, decyl cocoate, glycerin, passiflora incarnata seed oil, alpha- glucan oligosaccharide, sodium polyacrylate, polymnia sonchifolia root juice, allantoin, maltodextrin, gluconolactone, biosaccharide gum-1, lactobacillus, epigallocatechin gallatyl glucoside, potassium thiocyanate, lactoferrin, lactoperoxidase, glucose pentaacetate, glucose oxidase, gallyl glucoside, propyl gallate, polyacrylate-13, inulin lauryl carbamate, pentylene glycol, polysorbate 20, sorbitan isostearate, polyisobutene, disodium edta, disodium phosphate, potassium phosphate, ethylhexylglycerin, phenoxyethanol, benzyl alcohol, dehydroacetic acid.



Przesuszenie, pierwsze zmarszczki czy cienie pod oczami to znak, że należy skórę odpowiednio potraktować i pomóc jej właściwymi kosmetykami. Kremu pod oczy HYDRO CARE możemy używać rano i wieczorem, delikatnie wklepując w oczyszczoną skórę. Ja jednak czasami nakładam go grubszą warstwą na skórę pod oczami i robię sobie taką kojącą maseczkę. Dlaczego by nie :-) Jedyne przeciwwskazanie do używania tego kosmetyku jest wtedy, jeśli występuje  u kogoś nadwrażliwość na któryś z jego składników.
Krem pod oczy Hydro Care ma pojemność 30 ml i kosztuje 39 zł.

polska marka polskie kosmetyki

Krem Intensywnie Nawilżający

Mamy już fajną pielęgnację pod oczy więc wart teraz zadbać o cerę. Długotrwałe nawilżenie i lekka konsystencja kremu dają intensywne i natychmiastowe działanie. W skórze poprawia się zdolność kumulacji wody w naskórku, a dzięki temu poprawia się elastyczność i jędrność skóry.
Warto również pamiętać, że nawilżona cera to gładka cera, która wygląda świeżo i młodo. A makijaż nałożony na tak przygotowaną skórę wygląda jeszcze lepiej  niż zazwyczaj.
Krem ma pojemność 50 ml i kosztuje 49 zł.

Składniki aktywne (w kolejności alfabetycznej):
*d-pantenol (prowitamina b5) - ma właściwości nawilżające i kojące,
*estry masła shea - nawilża, uelastycznia i wygładza naskórek. Surowiec pochodzenia naturalnego. Posiada eko certyfikaty.,
*kwas hialuronowy - wykazuje wyjątkowe właściwości do wiązania i zatrzymywania w wody w naskórku na dłużej. Pomaga odbudować prawidłową barierę hydrolipidową,
*v-gag - silne, natychmiastowe oraz długofalowe działanie nawilżające, którego efekty utrzymują się nawet do 24 godzin od użycia! Wywierają korzystny wpływ na jędrność, elastyczność i napięcie skóry. Koją, wspierają funkcje bariery ochronnej naskórka oraz zmniejszają ryzyko podrażnień.

Skład INCIaqua/water, glycerin, c13-15 alkane, shea butter ethyl esters, panthenol, pentaerythrityl distearate, hydrolyzed glycosaminoglycans, cetearyl alcohol, stearic acid, hyaluronic acid, sodium stearoyl glutamate, sodium polyacrylate, ethylhexylglycerin, parfum/fragrance, phenoxyethanol.


Składniki aktywne mają zdolność do penetrowania w głąb skóry, koją podrażnienia oraz chronią przed przesuszeniem. Kosmetyk jest niekomedogenny i doskonale nadaje się dla każdego rodzaju cery bez względu na wiek. Jedynym przeciwwskazaniem jest nadwrażliwość, na któryś ze składników.
Krem stosujemy zarówno rano jak i wieczorem.
Seria Hydro Care umieszczona została w opakowaniach typu air-less. Pompki działają wyśmienicie i można bez problemu wydobywać odpowiednią ilość produktu.
Jestem pod wrażeniem nawilżenia jakie zapewnia ta linia kosmetyków. Moja skora potrzebuje sporej ilości i składników aktywnych i pozostałych komponentów, które sprawią, że będzie wyglądała ładnie i świeżo.
Receptury preparatów z linii Hydro Care oparte zostały na składnikach nawilżających i wiążących wodę na powierzchni skóry oraz w jej powierzchniowych warstwach. I nie jest ważne czy posiadamy cerę suchą, mieszaną czy przetłuszczajacą się. Zdrowa skóra to skóra odpowiednio nawilżona i o ten aspekt trzeba zawsze dbać.

Naomi Goodsir Or du Serail czyli złoto haremu

7/05/2019

Naomi Goodsir Or du Serail czyli złoto haremu

Kocham słodkości, ale to już wiecie. Niestety ni wszystkie smakowite zapachy nadają się do noszenia dla wszystkich i podczas wszystkich pór roku.
Są jednak takie kompozycje, które zachwycają swoją uniwersalnością. Jedną z nich jest zdecydowanie Or du Serail.

Marzycielska kompozycja zawierająca niesamowicie oientalne połączenie suszonych owoców i tytoniu Shisha. Przywodzi odrobinę wspomnienia dziadka pachnącego dobrą tabaką.
Owocowy koktajl czyli mieszanka jabłka, pomarańczy, mango i kokosa, skropiona miodem i rumem. Bogaty, złoty tytoń jest pokryty bardziej zielonymi, ostrzejszymi aromatami, takimi jak szałwia i maté. Do kompletu dorzucono bursztyn, wanilię i labdanum. Całość prezentuje się na skórze bosko, niczym jedwabny welon. Z jednej strony bogaty i zdobny, a z drugiej strony gładki i niesamowicie welwetowy. Rzadko spotykam takie interesujące połączenia.

Or du Serail czyli złoto haremu jest nie tylko figlarne, ale i uwodzicielskie. Dymne i owocow- słodkawe. A obok unosi soczysta wanilia gładka i wytrawna, zupełnie jak elegancki deser, który pachnie z drugiego pokoju. Nie skłamię, jeśli powiem, że to zestawienie pobudza nie tylko kubki smakowe, ale i zmysły w uroczy, czarujący sposób.
Or du Serail to zapach delikatnie słodki, przywodzący na myśl przesączone zapachem owoców, przypraw i tytoniowego dymu powietrze orientalnych miast.

Nuty Naomi Goodsir Or du Serail: Czystek, efekt jabłek i czerwonych owoców, mango, rum, słodka pomarańcza, dziewanna, szałwia, wosk pszczeli, efekt miodu, kokos, geranium, ylang-ylang, turecka tabaka, ambra, laubdanum, dąb, drzewo cedrowe, piżmo, wanilia, mate.


Co mnie urzekło w tej kompozycji?
Jest nie tylko szalona, ale dopracowana w najmniejszych szczegółach. Stanowi swoistą niespodziankę, bo podczas każdego obrócenia głowy, napotykamy ciekawą nutę, przywodzącą na myśl orientalne klimaty, których nie potrafię zlokalizować.

Mój jedyny zarzut to fakt, że moja ukochana wanilia jest tak delikatna, że po krótkim czasie po prostu jej nie czuć. Generalnie jest taka bez wyrazu. A ja uwielbiam wanilię i wiem jak może ona pachnieć, na przykład w  >>> Un bois vanille Serge Lutns-a.  

Or du Serail ma pojemność 50 ml i obecnie kosztuje 605 zł.
Zapach jest wytrzymały. Na mnie podczas chłodniejszych dni potrafi pachnieć cały dzień. Bliskoskórnie, ale aromat jest wyczuwalny.
Pomimo, iż posiada swój niewątpliwy urok.... szukam dalej, bo nie do końca jest to efekt, którym chciałabym czarować otoczenie.

Jakie macie doświadczenia z zapachami niszowymi?

P.S. Zdjęcia pochodzą ze strony www.naomigoodsir.com
Sisley SO VOLUME Mascara, Wzmacniający i nadający objętości tusz do rzęs

7/03/2019

Sisley SO VOLUME Mascara, Wzmacniający i nadający objętości tusz do rzęs

Zacznę od tego, że rzęsy dla mnie to podstawa makijażu. Dodają twarzy charakteru, otwierają oko i stanowią niekłamaną ozdobę każdego makijażu.
Kosmetyki marki Sisley od dawna wzbudzają moje zainteresowanie, ale do tej pory tak jakoś nie składało się.... do momentu kiedy trafiła do mnie cudowna pomadka Le Phyto Rouge w najpiękniejszym odcieniu ever. Następnym kosmetykiem, który używam już dwa miesiące jest tusz do rzęs SO VOLUME i  to o nim będę dzisiaj się rozpisywać.


Ten tusz to prawdziwy mistrz makijażu pogrubia rzęsy i zapewnia efekt „oversize”, jednocześnie zagęszczając, wzmacniając i upiększając rzęsy – dzień po dniu.
Ale to co podoba mi się najbardziej to rewelacyjne pokręcenie rzęs, które utrzymuje się cały dzień. Od nasady aż po same końce.


FORMUŁA
Innowacyjna formuła pielęgnująca rzęsy:
- sprawia, że stają się dłuższe i grubsze (dzięki kompozycji aktywnych składników, tj. peptyd witaminowy, proteiny bawełny i analog ceramidu), aby nadać im efekt bardziej gęstych, mocniejszych i piękniejszych już po miesiącu stosowania
- dzięki niezbędnym składnikom odżywczym poprawia się witalność rzęs
- wpływa na wzrost rzęs (arginina) oraz ich piękny wygląd jak elastyczność (pro-witamina B5, biotyna, ekstrakt z kwiatów japońskiej wiśni, olejek rycynowy).
Sama formuła jest gęsta, kremowa. Świetnie nakłada się na rzęsy i pokrywa je intensywną czernią. Co najważniejsze taki stan tuszu utrzymuje się już dwa miesiące.
Chodzi mi o fakt gęstnienia, w przypadku tuszu Sisley So Volume taka sytuacja nie występuje.

Skręcona do końca litera S daje gwarancję, że tusz jest dokładnie zamknięty

Skład INCI: water/eau (aqua), beeswax/cire d´abeille (cera alba), butylene glycol, copernicia cerifera (carnauba) wax/cire de carnauba, glyceryl myristate, vp/hexadecene copolymer, acrylates copolymer, isodecyl neopentanoate, polymethyl methacrylate, potassium cetyl phosphate, silica, glycerin, ricinus communis (castor) seed oil, glyceryl stearate, peg-100 stearate, pvp, panthenol, hydrolyzed cottonseed protein, prunus serrulata flower extract, palmitoyl myristyl serinate, sodium polyacrylate, biotinoyl tripeptide-1, biotin, arginine, xanthan gum, isostearyl sebacate, peg-8, tetrasodium edta, ethylhexylglycerin, disodium stearoyl glutamate, aluminum hydroxide, peg-8/smdi copolymer, sodium citrate, citric acid, disodium edta, phenoxyethanol, potassium sorbate, may contain [+/- iron oxides (ci 77491, ci 77492, ci 77499), ultramarines (ci 77007), mica (ci 77019), titanium dioxide (ci 77891)]. 


APLIKACJA
Szczoteczka XXL doskonale dopasowana do formuły rozdziela rzęsy, zapewniając staranny efekt HD – bez grudek ani wykruszających się drobinek. Dwuwarstwowe, ultra-czyste pigmenty zapewniają intensywny kolor i długotrwały efekt makijażu. Chociaż uważam, że szczoteczka nabiera jednak odrobinę za dużo tuszu, ale i z tym można sobie bez problemu poradzić. Tusz jest odpowiedni dla wrażliwych oczu i osób noszących szkła kontaktowe. Został przetestowany pod kontrolą okulistyczną.
Aby uzyskać wyrazisty efekt rozpoczynam moje tuszowanie od środka rzęs, starając się unosić je i podkręcić podczas nakładania produktu. Od jakiegoś już czasu stosuję metodę obracania rotacyjnego szczoteczki i działa ona znakomicie. Następnie modeluję zewnętrzne i wewnętrzne kąciki używając końcówki szczoteczki, która dociera nawet o najkrótszych rzęs. W miarę potrzeb zabieg powtarzam jeszcze raz. Ta metoda sprawdza się u mnie wyśmienicie i mam wrażenie, że pomaga tuszom do rzęs potęgować efekt, który obiecuje producent.


Od siebie mog powiedzieć, że tusz So Volume marki Sisley spełnia moje oczekiwania. Ma sporą pojemność 8 ml i kosztuje w granicach 230 zł. Jego właściwości pielęgnacyjne widzę każdego dnia. Rzęsy stały się mocniejsze i nie pamiętam już momentów, w których znajdowałam pojedyncze sztuki na waciku podczas wieczornego demakijażu.
A propos demakijażu spodziewałam się, że taki mocarz będzie sprawiał kłopoty i gwiazdorzył. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że współpracuje on ze zwykłym płynem micelarnym.
Zapomniałabym dodać, że nawet w najgorsze upały So Volume pozostaje na swoim miejscu, drobnego deszczyku też się nie wystraszy. No mistrz, po prostu mistrz!
Uwielbiam, kocham i mam ochotę na kolejne produkty marki SISLEY PARIS.