Jak pielęgnować usta zimą? Ziaja lanolina kosmetyczna

1/29/2019

Jak pielęgnować usta zimą? Ziaja lanolina kosmetyczna

Czym jest owa magiczna lanolina?
Jest to oczyszczony emulgator pochodzenia naturalnego w składzie chemicznym podobny do naturalnej wydzieliny gruczołów łojowych; sebum. Lanolina jest wytwarzana i badana zgodnie z normami farmaceutycznymi. Wysokooczyszczona.

kosmetyk pielęgnujący usta zimą

Doskonały zmiękczacz, natłuszczacz i środek ochronny zdolny do absorpcji wody w ilości równej 50% swojej wagi. Idealnie wchłania się przez skórę, uzupełnia jej barierę lipidową i hamuje utratę wody, dzięki czemu działa zmiękczająco i nawilżająco. Poprawia również gładkość i zmniejsza szorstkości skóry. Stosowana jest jako środek oczyszczający, wygładzający, natłuszczający i uelastyczniający skórę. 

Ziaja lanolina kosmetyczna to produkt przeznaczony jest do miejscowej pielęgnacji skóry przesuszonej, spierzchniętych ust z tendencją do pojawienia się zajadów. Warto również zaznaczyć, że lanolina - zmienia postać zależnie od temperatury, przyjmuje miękką konsystencją w temperaturze pokojowej, ma temperaturą topnienia powyżej 36° c, bardzo wydajna w użyciu. Sama lanolina jest pociesznie tłusta, doskonale ochrania i zmiękcza naskórek. Przynosi ulgę przesuszonej skórze. Łagodzi podrażnienia. Dodatkowo delikatnie nabłyszcza usta.
Jako ciekawostkę to powiem Wam, że to cudeńko można stosować również na przesuszone partie skórę jak łokcie, kolana czy kostki. Jest to produkt wielofunkcyjny, który nadaje się zarówno dla dzieci jak i dorosłych.

 

skład inci, ingredients

Stosowanie:
Nanieść niewielką ilość lanoliny na skórę lub usta. Stosować raz lub kilka razy dziennie w zależności od potrzeb. Po ochłodzeniu produkt twardnieje. Po ogrzaniu tubki w dłoniach lanolina mięknie, co ułatwia aplikację.
 

ZIAJA Lanolina Kosmetyczna - poręczna tubka o pojemności 10 g kosztuje około 10 zł. To takie urocze maleństwo. Wrzucamy do torebki czy do kieszeni i zawsze jest pod ręką gotowe do użycia.
Mnie lanolina zachwyciła od pierwszej aplikacji. Nie straszne mi spierzchnięte usta. Mało tego jak nakładam ją na noc rano budzę się z ustami idealnie nawilżonymi i odżywionymi. Jako osoba, która ma tendencję do pojawiania się opryszczki zawsze staram się zabezpieczać usta przed chłodem, mrozem i innymi przykrymi niespodziankami natury.
Kocham lanolinę i wpisuje ją na listę „cichego bohatera”, czyli taniego, a świetnego jakościowo produktu. Preparat testowany dermatologicznie i alergologicznie.

pielęgnacja ust zimą

pielęgnacja ust zimą
Smashbox Photo Finish Primer Oil - czy olejek może być dobrą bazą pod makijaż?

1/27/2019

Smashbox Photo Finish Primer Oil - czy olejek może być dobrą bazą pod makijaż?

Posiadam dosyć trudną cerę i nie wszystko w pielęgnacji sprawdza się ku mojemu smutkowi. Baza olejowa Photo Finish Primer Oil Smashbox kusiła mnie już kolejny rok. Ponieważ miałyśmy okazje, aby się spotkać i zakumplować zapraszam do czytania co z tego wynikło :-)


olejek baza pod makijaż

Smashbox Photo Finish Primer Oil (30ml/ 169 zł) - szybko wchłaniająca się baza. To mieszanka 15 roślinnych olejków bogatych w lipidy, które natychmiastowo nawilżają skórę przywracając jej młodzieńczy blask.
A oto pełen skład INCI

smashbox skład inci, ingredients,

Photo Finish Primer Oil polecany jest dla każdego rodzaju cery, nawet do wrażliwej. Aplikacja nie sprawia trudności, bo należy z pipetki wycisnąć 2-3 kropelki i nanieść na oczyszczoną twarz. Bazę można używać przed podkładem jak i jako samodzielny zabieg pielęgnacyjny.  Stosować ją można zarówno rano jak i wieczorem.
Czasami w ramach pielęgnacji zdarza mi się mieszać ją z tonikiem, oczywiście bez zawartości alkoholu i wtedy mam wrażenie, że wchłania się jeszcze lepiej. To jest mój sprawdzony sposób na kosmetyki olejowe.
Baza ma przyjemną oleistą konsystencję dzięki, której jest niesamowicie wydajna. Dosyć szybko wchłania się w skórę, ale nie do końca. Na mojej mieszanej cerze pozostawia taki film ochronny, bez uczucia tłustości i bez klejenia się. Skóra staje się świetlista i wygląda smakowicie.



aplikacja bazy olejowej smashbox

Bogata pielęgnacja, którą zapewniają nam olejki świetnie radzi sobie z przesuszeniem, niejednolitym kolorytem czy choćby zmarszczkami. Skóra jest jędrna, nawilżona, odżywiona i wygląda zdrowo.
Makijaż nałożony na tak przygotowaną skórę prezentuje się bajecznie, gładko i elegancko. Cera wygląda przepięknie, a niedoskonałości w postaci drobnych linii są delikatnie wygładzone. Dlatego też dodatkowe kropelki używam na pielęgnację w okolicach pod oczami pod korektor. Moje cera kocha ten zabieg i pomimo używania produktów o przedłużonej trwałości nie wysusza się nadmiernie w tych okolicach.

Makijaż nałożony na taką bazę pięknie się aplikuje i wytrzymuje w świetnym stanie wiele godzin. Przy mojej przetłuszczającej się cerze nos po 2-3 godzinach nadaje się do odciśnięcia sebum, ale to jedyny problem, który zauważyłam, bo i tak zawsze musze po jakimś czasie poprawiać makijaż. Niestety również podkład leciutko schodzi w miejscach zdejmowania sebum. Ale wybaczam bazie Smashbox te wszystkie niedogodności, ponieważ dla mnie ważniejszy jest efekt pielęgnacyjny jaki zapewniają mi olejki.

Smashbox Photo Finish Primer Oil

Smashbox Photo Finish Primer Oil to produkt ze znacznikiem „cruelty-free”, przetestowany dermatologicznie, bez zawartości talku, SLS-ów, silikonów i parabenów.

W ramach podsumowania wymienię jeszcze raz wszystkie zalety
Smashbox Photo Finish Primer Oil:
-przygotowuje skórę pod makijaż,
- nawilża i zapewnia bezproblemową aplikację makijażu,
- dodaje skórze zdrowego blasku,
- redukuje widoczność drobnych linii i zmarszczek,
- dobroczynne działanie olejków pielęgnuje skórę,
- wzmacnia barierę ochronną skóry,
- nie wywołuje niedoskonałości na skórze,
- produkt vegański i Cruelty-free.

Ciekawostki PRO TIP:
1.Photo Finish Primer Oil można stosować wklepany na makijaż, aby nadać efekt glow i mokrej skóry,
2.lub po prostu wetrzeć w końcówki włosów, skórki przy paznokciach czy inne przesuszone partie ciała,
3. dla widocznych efektów pielęgnacyjnych należy go używać przynajmniej 4 tygodnie,
4. produkt niestety ale nie jest wskazany dla posiadaczy tłustych i bardzo tłustych cer,

5. olejek można z powodzeniem stosować jak bazę na usta pod matowe pomadki.


Brzmi jak bajka?
Tak, jest bajeczny w użytkowaniu.
Znacie ten kosmetyk?

Armani Sheer Lipstick Rouge Transparent #11

1/26/2019

Armani Sheer Lipstick Rouge Transparent #11

Uwielbiam pomadki do ust. W mojej kosmetyczce królują raczej wykończenia błyszczące, nawilżające formuły, czyli takie, które oprócz koloru dodatkowo pielęgnują jeszcze delikatną skórę ust.

pomadka armani lipstick

Jakiś czas temu miałam okazje kupić na promocji w perumerii Douglas pomadkę, o której szczerze mówiąc zapomniałam sobie. Tak, tak zapasy blogerek to zuuuuoooo :-)

pomadka my lips but better

Nadrabiam zatem zaległości i przedstawiam Wam pomadkę Armani Sheer Lipstick Rouge Transparent, w przepięknym, naturalnym kolorze podkreślającym barwę moich ust.
Sama konsystencja pomadki jest taka komfortowa i welwetowa. pokrywa usta równą warstwą i dba przez cały okres noszenia o nawilżenie skóry. Kolor jest transparentny i daje piękną barwę i połysk. powiedziałabym nawet, że jest to taka trwalsza wersja błyszczyka. pomadka przepięknie wygładza strukturę skóry warg i wypełnia drobne linie. działa jak taki mały lifting. Specjalny nawilżający polimer zachowuje się podobnie do kwasu hialuronowego, wiążąc wilgoć w skórze i ten prosty zabieg daje nam efekt wypełnienia.
Olejki zapewniają satynowo gładkie wykończenie i komfort; 
sferyczne mikro-pigmentowana pomadka w technologii “color bond” wzbogaca kolory, które olśniewają promiennym blaskiem; zawiera substancje zmiękczające i mikrocząsteczki wosków ułatwiające nakładanie pomadki, wywołując uczucie komfortu.

pomadka w kolorze brudnego różu

Naturalny ton #11 to taki kolor moje usta w lepszym wydaniu. Nude z delikatnym różowo-fioletowym podtonem. Pięknie prezentuje się solo, a nałożony na konturówkę zyskuje odrobinę intensywniejszą barwę. Pasuje do wielu makijażu i dla wielu karnacji.
Noszenie Armani Sheer Lipstick Rouge Transparent (4g około 170zł) jest niezwykle komfortowe. Leciutka konsystencja jest praktycznie niewyczuwalna na ustach, a wykończenie jest subtelne i bardzo delikatne.

armani sheer lipstick swatches

Giorgio Armani Beauty od 15 lat składa hołd kobiecej urodzie, wprowadzając innowacyjne i wyszukane formuły, które pozwalają uzyskać bardzo naturalne efekty. Znakiem rozpoznawczym każdego produktu do makijażu jest zmysłowa konsystencja, wysublimowany kolor oraz minimalistyczne, designerskie opakowanie. W tym przypadku również jest czarny, minimalistyczny design - prosty, ale niesamowicie elegancki.
Osobiście jestem zachwycona tym kosmetykiem i w przyszłości postaram się zapoznać z innymi pomadkami marki Armani, bo wiedzę ogromny potencjał, zarówno kolorystyczny jak i jakościowy.

Rytuały piękna według EISENBERG Paris

1/25/2019

Rytuały piękna według EISENBERG Paris

Często dostaje od Was zapytania w jaki sposób dobierać właściwą pielęgnację marki Eisenberg. Żeby pomóc klientkom poruszać się w gąszczu produktów i jednocześnie lepiej identyfikować potrzeby skóry, specjaliści Eisenberg stworzyli małą ściągawkę jak łączyć ze sobą kosmetyki, aby uzyskać maksimum efektu.
 
Systematyczna pielęgnacja skóry to klucz do zdrowej i świeżej cery – EISENBERG oferuje trzy rytuały, dzięki którym stanie się ona prosta, a jednocześnie wyjątkowo skuteczna. Trzeba jednak zainwestować odpowiednią ilość czasu każdego dnia, aby uzbroić ją w wartości odżywcze i mikroelementy, które stawią opór oznakom zmęczenia, czy mijającego czasu. Pielęgnacja to bardzo indywidualna sprawa, dlatego poranny i wieczory rytuał EISENBERG powinien być dostosowany do potrzeb skóry, jej kondycji, warunków zewnętrznych i czasu.

RYTUAŁ PIERWSZY: NA SPECJALNE OKAZJE
„EFEKT BANKIETOWY”

Nierzadko ilość obowiązków, spotkań i wyjazdów sprawia, że na naszej cerze odbija się stres z całego dnia i staje się zmęczona oraz pozbawiona błysku. Rytuał pierwszy EISENBERGA przywróci naszej skórze naturalny blask, uczucie świeżości, a my będziemy gotowe na wieczorne wyjście lub inną ważną dla nas okazję. Ta propozycja jest jednak okazjonalna, nie powinna być stosowana przez dłuższy czas, gdyż nie zawiera wszystkich niezbędnych etapów w codziennej pielęgnacji.

* Krok 1: Cleansing Make-Up Removing Gel – Żel usuwający z twarzy makijaż oraz wszystkie zanieczyszczenia to idealny początek pielęgnacji. Przygotuje naszą skórę do dalszych zabiegów przy okazji przynosząc uczucie świeżości i czystości. Ekstrakt z Grejpfruta odświeża i tonizuje cerę jednocześnie jej nie wysuszając i nie ściągając. Wyciąg z Szanty ujędrnia i stymuluje mikrokrążenie, a wyciąg z rozmarynu oczyszcza, odkaża i reguluje wydzielanie sebum. 150 ml – 219 zł
* Krok 2:
Youth Elixir – Ten żel to zastrzyk energii dla Twojej cery, który przywraca promienny wygląd i pozwala błyskawicznie uzyskać efekt natychmiastowego rozświetlenia i jędrności dzięki zawartości ekstraktów z miłorzębu i zielonej herbaty. Kompleks „napinający” i cząstki odbijające światło nadają skórze twarzy niesamowity blask. To klucz do makijażu, który długo zachowa świeżość! 30 ml – 349 zł
 

* Krok 3: Firming Remodelling Mask – Magiczna maseczka, intensywne działanie przeciw starzeniu się skóry, natychmiastowy efekt liftingu i ujędrnienia na cały dzień! Lekka emulsja zawierająca mikrokapsułki Witamin A i E, Olej z Pestek Winogron, Wyciągi z Zielonej Herbaty, które zapobiegają utracie jędrności, redukują zmarszczki oraz przebarwienia pigmentacyjne. Wyjątkowy kosmetyk likwidujący szary i zmęczony wygląd cery! 75 ml – 319 zł
* Krok 4:
Invisible Corrective Makeup – Podkład EISENBERGA to idealne zwieńczenie każdego rytuału. Lekki i komfortowy podkład usuwa oznaki zmęczenia, odświeża rysy twarzy i nadaje naturalne wykończenie makijażu na 12 godzin: gwarancja świeżej, jednolitej i pełnej blasku cery na co dzień, jak również podczas spotkań bardziej glamour. 30 ml – 349 zł



RYTUAŁ DRUGI: DLA ZDROWEJ I PIĘKNEJ SKÓRY „WZMACNIAJĄCY” -
Zdrowa i nieskazitelna cera w niewielu przypadkach jest wynikiem genów, zazwyczaj opiera się na regularnej i skrupulatnej pielęgnacji oraz zdrowym trybie życia. Niejednokrotnie zdarza się, że makijaż jest istotniejszy niż sama pielęgnacja, ale to właśnie ona powinna być priorytetem.

* Krok 1: Hydrating Velvet Make-Up Remover – Oczyszczenie skóry ma na celu uzyskanie jak najlepszych rezultatów z pielęgnacji kosmetykami EISENBERG. Intensywnie nawilżające kremowe mleczko delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Może być stosowane do wszystkich rodzajów skóry a także w okolicach oczu. Dzięki Olejom z Moreli i Awokado oraz Bisabololowi skóra pozostaje gładka i aksamitna. 150 ml – 245 zł
* Krok 2:
Moisturising Smoothing Serum – Nic tak nie koi cery z problemem nieodpowiedniego poziomu nawodnienia jak to serum o natychmiastowym działaniu wygładzającym i likwidującym oznaki starzenia się skóry. Kombinacja składników intensywnie nawilżających, przeciwzmarszkowego super-peptydu oraz witamin A i E wzmacnia barierę ochronną skóry i gwarantuje intensywne działanie przeciw wolnym rodnikom. Optymalizuje skuteczność wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych. 30 ml – 339 zł
* Krok 3:
Moisturising Fluid Cream – Jednym z największych atutów tego kremu jest uniwersalna, ultralekka formuła, która tworzy na skórze cienką, niewidoczną warstwę ochronną. Nawilża i odświeża dzięki zawartości Kwasu Hialuronowego i Olei z Wiesiołka oraz Orzechów Macadamia, zaś Witaminy A i E, połączone w celu zwiększenia skuteczności, neutralizują wolne rodniki. Stanowi znakomitą bazę pod makijaż. 50 ml – 239 zł
* Krok 4:
Pure Light Elixir – Ostatni etap rytuału to eliksir, dzięki któremu cera będzie lśnić zdrowiem. Usuwa wszelkie ślady zmęczenia dzięki innowacyjnym cząsteczkom odbijającym światło, wyciągom z Miłorzębu i Zielonej Herbaty oraz Bisabololowi.Pure Light Elixir to doskonała baza pod makijaż, który będzie wyglądał wyjątkowo naturalnie na tak perfekcyjnie wypielęgnowanej skórze. 30 ml – 359 zł


RYTUAŁ TRZECI: ROZŚWIETLENIE
Cera z tendencją do przetłuszczania często wygląda na ziemistą i zmęczoną. Rytuał trzeci idealnie odpowiada na jej potrzeby. Dzięki niemu pozbędziemy się niezdrowego, szarego koloru oraz ciemnych przebarwień, powstałych po słońcu, trądziku czy zmianach hormonalnych. Innowacyjne produkty użyte przy tym rytuale łączą odkrycia biotechnologiczne z nadzwyczaj skutecznymi naturalnymi składnikami.
Ta pielęgnacja jest jak odświeżająca drzemka dla naszej skóry!

* Krok 1: Purifying Foam – Ta delikatna woda, zmieniająca się w  piankę to najlepszy sposób na oczyszczenie obciążonej skóry, pozbycie się makijażu i usunięcie zanieczyszczeń. Wyciąg z kwiatów Stokrotki Pospolitej rozjaśnia i ujednolica cerę, podczas gdy Witamina C skutecznie zapobiega utlenianiu komórek, utrzymując jednocześnie właściwe nawilżenie skóry. Pojemność kosmetyku to 200 ml – 209 zł
* Krok 2: Purifying Emulsion – Odświeżająca emulsja oczyszczająca i przywracająca równowagę cerze z niedoskonałościami i skórze tłustej. Skuteczna formuła zwężająca pory i zmniejszająca przebarwienia po krostach. Olejek eteryczny ze skórki cytryny oczyszcza, odkaża i usuwa toksyny na co dzień. 50 ml – 309 zł
* Krok 3: Toning Lotion – Zawarte w nim ekstrakty z lukrecji i oczaru oraz woda różana złuszczają i tonizują co sprawia, że tonik jest niezwykle istotnym elementem codziennej pielęgnacji. Z rana rozbudzi cerę nadając jej piękny połysk, a wieczorem stanowi perfekcyjne przygotowanie skóry do nocnej regeneracji. 150 ml – 199 zł
* Krok 4: Eye Contour Cream – Emulsja wzbogacona kwasem hialuronowym i witaminą E doskonale rozświetla skórę, redukuje opuchliznę i wspomaga ochronę anti-age. Odpowiednia konsystencja jak i zawarte w niej fotorefleksy zapewniają ponadto doskonałą bazę pod makijaż. 30 ml – 359 zł
* Krok 5: Essential Moisturising Serum - Najlepszym zwieńczeniem tego odświeżającego rytuału jest właśnie to płynne żelowe serum do stosowania każdego dnia, opracowane, aby zachować najważniejsze cechy młodej skóry: elastyczność, miękkość i blask. Wysokie stężenie wyciągów z kwiatów stokrotki i Witaminy C na co dzień pozwala cerze zachować lub odzyskać blask. 30 ml – 389 zł

Oczywiście post ma charakter ściśle informacyjny, a kosmetyki, które będę używać  opiszę Wam w odrębnej recenzji. Mam nadzieję, że jako klientki poczujecie się odrobinę pewniej w tym gąszczu samych cudowności oferowanych nam przez marke Eisenberg Paris, które znajdują się w perfumeriach Sephora.

P.S. W poście wykorzystano materiały prasowe marki Eisenberg Paris.
Valentina Poudre EDP Valentino dla kobiet

1/22/2019

Valentina Poudre EDP Valentino dla kobiet

Valentino to ekskluzywny dom mody założony w 1959 roku przez Valentino Garavaniego. Jak wiadomo po tak udanym sukcesie nastąpił czas na następny krok w kierunku rozpieszczania swoich klientek. 
Źródło: Pinterest

Pierwsze perfumy Valentino zostały przedstawione w 1979 roku. Kompozycja maestra skrywała w sobie nuty bazylii, olejków cytrusowych, zielonych akordów i brzoskwini, w sercu unosił się goździk, cyklamen, hiacynt, jaśmin i róża, łącząc się ze zmysłową bazą. Zapach ten w pełni wyraził wizję kobiety Valentino: niekonwencjonalna, pomysłowa, elegancka, która łączy w sobie dwa ekstremalnie różne charaktery: kruchej, delikatnej nimfy z seksownym, uwodzicielskim obliczem.
Mistrz Valentino promuje styl, który emanuje subtelną kobiecością, wyrafinowanym smakiem i zachwyca urokiem oraz prfekcją każedgo szczegółu.
Tak samo jak styl domu mody Valentino, tak samo i perfumy tej marki emanują hipnotyczną elegancją, która skłania do upajania się zapachami. 



Źródło: Pinterest

Valentino Valentina Poudre to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet. Zapach ten został wydany w 2016 roku. W jej składzie znajdziemy:


Nuty głowyambra, nuty pudrowe
Nuty bazy: drzewo sandałowe, fasola tonka, wanilia
Nuty serca: irys, tuberoza

Valentino, Valentina Poudre to kompozycja przepiękna, niezwykle pudrowa i niesamowicie elegancka. Zarówno irys jak i nuty pudrowe sprawiają, że nie sposób ją przedobrzyć, przedawkować. Zdecydowanie nie będzie męczyć otoczenia, ponieważ wszelkie słodkie akordy zostały subtelnie ubrane w przypudrowany woal. Są, ale nie męczą. Są, ale jakby wspomnieniem słodkiego szaleństwa. Są, ale jakby ich nie było.

Valentina Poudre to jak powiew czystego powietrza. Nie świeżego, tylko czystego, eleganckiego ubranego w żakiet ze spódnicą do kolan. Co najdziwniejsze zapach jest delikatny, ale zauważalny przez otoczenie. Pudrowy, trochę drzewny taki, zmysłowy, romantyczny i dzienny.

Marka Valentino jest dla osób, które nie boją się brać całymi garściami. Podkreśli niepowtarzalny styl oraz prestiż społeczny i ekskluzywność produktów. Jej filozofię najlepiej oddaje słynny slogan „Very Valentino” (którego autorką o ile dobrze pamiętam jest Victoria Beckham) - styl i szyk, które reprezentuje sobą właśnie dom mody Valentino.
Znacie może którąś z twarzy Valentiny?


Sevenea i inteligentne piękno – nowa, polska marka luksusowych kosmetyków pielęgnacyjnych

1/20/2019

Sevenea i inteligentne piękno – nowa, polska marka luksusowych kosmetyków pielęgnacyjnych

Znacie taki temat jak biomimetyczny nośnik substancji aktywnych?


Sevenea polska marka kosmetyków

Co to jest i do czego jest potrzebny?
Biomimetyczny nośnik substancji aktywnych to zmodyfikowane liposomy, które transportują substancje aktywne głębiej, docierając tam, gdzie skóra wymaga regeneracji i wzmocnienia. Dzięki temu mechanizmowi składniki aktywne kremu działają w skórze dłużej i na wielu płaszczyznach naskórka. W rezultacie następuje odbudowa nie tylko powierzchni skóry, ale też jej głębszych struktur.

Jak wygląda Inteligentny System Transportujący (IST)?
Są to mikroskopijnej wielkości zmodyfikowane liposomy otoczone podwójną błoną, we wnętrzu których zamknięte zostały struktury o kształcie dysków. Dyski te niosą składniki aktywne kremu do miejsc w skórze wymagających naprawy i wzmocnienia.Wprowadzają substancje aktywne nawet na głębokość aż 40 mikrometrów, czyli 8 razy głębiej niż w przypadku transportu składników aktywnych przez liposomy o standardowej budowie. Ponadto istotną rolą Systemu jest zakotwiczenie składników aktywnych w naskórku, tak, by pozostawały one w miejscach docelowego działania przez minimum 7 dni, ulegając powolnemu uwalnianiu.





Dzisiaj przedstawię Wam 3 kosmetyki, które mam przyjemność używać od grudnia zeszłego roku.

protective anti pollution face cream spf 50

WYGŁADZAJĄCY PRZECIWZMARSZCZKOWY
KREM POD OCZY (15ml-199 zł)

Jak na krem pod oczy ma on dosyć gęstą konsystencję, ale o dziwo ładnie wchłania się w skórę, nie pozostawiając specjalnie żadnej warstwy. Bogactwo botanicznych substancji zawartych w kremie wygładza skórę pod oczami, redukuje cienie, a także zmniejsza obrzęki. Dzięki działaniu naturalnych nawilżających biopolimerów, oleju jojoba, makadamia, czy z pestek czarnej porzeczki, krem wyraźnie nawilża delikatną skórę tych okolic i silnie ją odżywia.
Krem ma działanie przeciwzmarszczkowe, regenerujące i zwmacniające. Bardzo ładnie wygładza skórę wokół oczu. Nie wywołuje podrażnień czy łzawienia. Co do wygładzenia zmarszczek trudno mi zająć zdanie, może przy kolejnym opakowaniu efekt byłby bardziej widoczny. Na dzień dzisiejszy jest ok. Skóra nawilżona i elastyczna. Ale też muszę dodać, że zdarza mi się dołożyć kolejną warstwę kremu. Moja cera pomimo wieku (40+) jest obecnie odwodniona i zmęczona kuracjami depigmentującymi, więc wszystkie kosmetyki mają o wiele trudniej jeśli chodzi o pielęgnację.

Skład INCI: Aqua, Glycerin, Polyglyceryl-6 Distearate, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Ribes Nigrum Seed Oil, Isoamyl Laurate, Jojoba Esters / Helianthus Annuus Seed Wax / Acacia Decurrens Flower Wax / Polyglycerin-3, Tocopherol, Polyhydroxystearic Acid, Cetyl Alcohol, Jojoba Esters, Lecithin, Hydrogenated Phosphatidylcholine, Lysolecithin, Caffeine, Sodium Hyaluronate, Ruscus Aculeatus Root Extract, Citrus Limon Peel Extract, Solidago Virgaurea Extract, Cellulose Gum, Microcrystalline Cellulose, Sodium Stearoyl Glutamate, Biosaccharide Gum-1, Polyglyceryl-3 Beeswax, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Phytate, Caprylyl Glycol, Phenethyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Caprylhydroxamic Acid, Titanium Dioxide (CI 77891), Mica, Disodium EDTA, Citric Acid, Parfum


Rozjaśniający Krem do Twarzy Przeciw  Niedoskonałościom
od lewej: krem rozjaśniający, krem ochronny antysmogowy, krem pod oczy

Rozjaśniający Krem do Twarzy Przeciw
Niedoskonałościom (50 ml – 299 zł)

Jako posiadaczka przebarwień staram się zawsze szukać nowych kosmetyków, które pomogą mi trochę ten problem zażeganć. Jak wiadomo skuteczność kosmetyków jest uzależniona od intensywności zabarwienia wielu rodzajów plam, przebarwień i zmian na skórze. Kompleks Rozjaśniających Składników (m.in. azeloglicyna, niacynamid, bisabolol, witamina C) zapewnia targetowane działanie wspierające:
*Przyspieszenie procesu eliminacji istniejącej melaniny

*Zapobieganie syntezie melaniny poprzez hamowanie aktywności tyrozynazy

*Neutralizację wolnych rodników

*Pomoc w łagodzeniu stanów zapalnych

*Odnowę na poziomie komórkowym

*Ochronę mikrostruktury skóry

*Ujednolicenie i stonowanie karnacji cery
Obecne w składzie ekstrakt z korzenia Boerhaavia diffusa, wyciąg z kurkumy, rozpuszczalna w tłuszczach pochodna witaminy C czy olej z nasion malin normalizują skórę i nadają jej blasku. Olej żurawinowy i olej jojoba, dzięki działaniu przeciwbakteryjnemu i łagodzącemu, wspierają proces regeneracji i walkę z niedoskonałościami cery. Krem wykazuje działanie wzmacniające i ujędrniające, poprawiając ogólną kondycję skóry.
Krem do Twarzy przeciw Niedoskonałościom ma działanie rozjaśniające, poprawiające strukturę i wyrównujące koloryt. Dodatkowo łagodzi i uspokaja skórę. Moja cera ma zdecydowanie ładniejszy koloryt i wygląda zdrowo. Tak samo jak w przypadku kremu pod oczy czasami zdarza mi się dołożyć dodatkową warstwę kremu, ale powód opisałam wyżej więc nie będę powtarzać. Krem ma fajną gęstą konsystencję, która świetnie wchłania się całkowicie w skórę.

Skład INCI: Aqua, Propanediol, Glycerin, Zea Mays Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Propanediol Dicaprylate, Glyceryl Stearate Citrate, Lecithin, Persea Gratissima Oil, Tocopherol, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Rubus Idaeus Seed Oil, Boerhavia Diffusa Root Extract, Curcuma Longa Root Extract, Niacinamide, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate, Bisabolol, Phytic Acid, Lysolecithin, Glyceryl Caprylate, Potassium Azeloyl Diglycinate, Hydrogenated Phosphatidylcholine, Xanthan Gum, Phenethyl Alcohol, Sodium Benzoate, Sodium Phytate, Caprylhydroxamic Acid, Potassium Sorbate, Caprylyl Glycol, 3-0-Ethyl Ascorbic Acid, Disodium EDTA, Citric Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Alpha-isomethyl Ionone


krem ochronny z filtrem rozsmarowany i po wchłonięciu

OCHRONNY ANTYSMOGOWY KREM
DO TWARZY SPF 50 (50 ml- 299 zł)

I dochodzimy do mojego hitu pielęgnacyjnego. Antysmogowy krem z filtrem robi świetne wrażenie. Jak wiadomo zimą też powinniśmy używać kosmetyków z filtrem tym bardziej jeśli prowadzimy jakieś kuracje, skórę należy starannie chronić.
Receptura kremu zawiera bogactwo antyoksydantów, w tym beta-karoten (prekursor witaminy A), zamknięty został w IST – aby dotarł do najbardziej potrzebujących warstw skóry. Witamina E oraz rozpuszczalna w tłuszczach stabilna forma witaminy C działają jak tarcza przeciw wolnym rodnikom. Substancje aktywne jak i filtry przeciwsłoneczne SPF 50 w sposób komplementarny redukują negatywny wpływ promieni słonecznych na skórę, tym samym spowalniając niepożądany proces fotostarzenia. Naturalne botaniczne polisacharydy pozostawiają na skórze twarzy i szyi delikatną warstwę ochronną stanowiącą barierę dla szkodliwych substancji pochodzących z otoczenia oraz zanieczyszczeń, w tym cząsteczek smogu. Olej abisyński nawilża i odnawia skórę, redukując oznaki upływającego czasu.
Jak na krem z filtrem to w/w kosmetyk ma fajną, w miarę gęstą konsystencję. W pierwszej chwili po rozsmarowaniu bieli skórę, ale równie szybciutko wchłania się w nią nie pozostawiając żadnych smug i innych niespodzianek. Dobrze zabezpiecza skórę i stanowi świetną bazę pod makijaż. Skóra jest napięta i ujędrniona.
Skład INCI: Aqua, Ethylhexyl Triazone, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Isoamyl Laurate, Tapioca Starch, Crambe Abyssinica Seed Oil, Diethyloamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Propanediol, Glycerin, Cetearyl Olivate, Cetyl Esters, Propanediol Dicaprylate, Coco-Caprylate/Caprate, Sorbitan Olivate, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Olive Oil, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Olea Europaea Fruit Oil, Tocopherol, Glycine Soja Oil, Lecithin, Helianthus Annuus Seed Oil, Hydrogenated Phosphatidylcholine, Polyhydroxystearic Acid, Lysolecithin, Sodium Stearoyl Glutamate, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Tocopheryl Acetate, Daucus Carota Sativa Root Extract, Saccharide Isomerate, Biosaccharide Gum-4, Beta-Carotene, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Xanthan Gum, Caprylhydroxamic Acid, Caprylyl Glycol, Sodium Phytate, Disodium EDTA, Phenethyl Alcohol, Citric Acid, Parfum


Marka SEVENEA ujęła mnie swoja estetyką. Opakowania czarne, błyszczące. Wszystkie kosmetyki zamknięte są w prożniowych opakowaniach typu air-less, który gwarantuje nam pełną higienę i komfort użytkowania. Dzięki wytworzonemu podciśnieniu, gwarantuje zużycie produktu do samego końca.
Zapach kosmetyków jest bardzo delikatny, kwiatowy, taki trochę vintage. Ale bardzo przyjemny w odbiorze i nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Ponadto kosmetyki marki SEVENEA nie zawierają parabenów, silikonów i pochodnych ropy naftowej oraz nie są testowane na zwierzętach.
Na kolekcję składa się 7 produktów do pielęgnacja twarzy, ciała i dłoni. Wszystkie zawierają system biomimetycznym w maksymalnym zalecanym stężeniu, oprócz tego receptury wzbogacone są o koktajl naturalnych botanicznych ekstraktów.
Produkty są dostępne od listopada w sklepie internetowym marki na www.Sevenea.com oraz w wybranych punktach stacjonarnych, między innymi salonach kosmetycznych.

Nowoczesna, hybrydowa pielęgnacja przeciwstarzeniowo naprawcza, która działa synergicznie, czerpiąc z technologii i natury to, co dla skóry najlepsze. Mnie takie technologie bardzo przekonują. Nauka i badania uczyniły ogromny krok na przód. I ciesze się, że te osiągnięcia są dostępne dla użytkowników. Pomagają skórze dłużej cieszyć się młodością i pięknym wyglądem. SEVENEA to nowa, polska marka, za którą trzymam kciuki i gratuluje pomysłu.


Poszukujecie nowych technologii w kosmetykach pielęgnacyjnych?


Edit/21.01.2019 - na prośbę marki Sevenea w poście zostały umieszczone nowe ceny i kod rabatowy na zakupy w sklepie internetowym.
Franck Provost J'amie My Pure D -Tox – głębokie oczyszczanie i rewitalizacja włosów

1/19/2019

Franck Provost J'amie My Pure D -Tox – głębokie oczyszczanie i rewitalizacja włosów

Zastanawiałam się kiedyś jak to jest z tym detoxem i do czego tak naprawdę jest na potrzebny. Robimy sobie detox ciała, skóry, a co z włosami w takim przypadku?
Na skutek działania szkodliwych czynników zewnętrznych, detoks - zwłaszcza włosów - to konieczność, ponieważ włosy magazynują toksyny dłużej niż skóra! 

głębokie oczyszczanie i rewitalizacja włosów

J’aime My zyskało innowację dzięki gamie Pure D-Tox, która głęboko oczyszcza włókno włosowe oraz skórę głowy, sprawiając, że oksydanty i wolne rodniki są skutecznie usuwane. Efekt działania jest natychmiastowy, a inne stosowane potem produkty pielęgnacyjne są o wiele bardziej skuteczne.

Generalnie powinniśmy przestrzegać zasady, że
do co trzeciego zabiegu mycia włosów zaleca się ich głęboki detoks, który je wzmocni i zabezpieczy, dzięki czemu inne produkty pielęgnacyjne J’aime My będą działać skuteczniej.

głębokie oczyszczanie i rewitalizacja włosów

Składniki aktywne serii D-Tox:
Roślinny czarny węgiel - roślinny czarny węgiel z bambusa ma dowiedzione skuteczne działanie przeciw zanieczyszczeniom atmosferycznym
i toksynom. Głęboko oczyszcza i ma właściwości detoksykujące. Sprawia,
że włosy są lekkie i zwiewne, ponieważ zapobiega ich przetłuszczaniu się i nie obciąża ich substancjami chemicznymi.
Magnez - zwiększa poziom nawilżenia włosów i zwalcza efekty działania polutantów, wychwytując wolne rodniki, aby przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu.

Szampon D-TOX głęboko oczyszcza i rewitalizuje narażone na działanie zanieczyszczeń włosy oraz chroni je przed toksynami.
Odżywka D-TOX delikatnie wygładza i zmiękcza włosy oraz głęboko je nawilża, nadając im połysk. Odżywkę standardowo stosujemy po szamponie. Pozostawiamy na włosach 3-5 minut, po czym dokładnie spłukujemy.

czarny szampon i odżywka do włosów

Co najbardziej urzekło mnie w tej serii to przepiękny świeży i kwiatowy zapach, na który składa się doskonała kompozycja lotosu i jaśminu.
Również nowością dla mnie był kolor kosmetyków, no bo przyznajmy się szczerze, że z czarnym szamponem to jeszcze chyba nikt się nie spotkał.
Po rozprowadzeniu na mokrych włosach i spienieniu robi się on coraz jaśniejszy, aż do barwy jasno szarej. Obfita piana świetnie domywa włosy.
Po takiej kuracji oczyszczającej (szampon +odżywka) włosy zdecydowanie nabierają witalności i towarzyszy im piękny, zdrowy blask. Odżywienie i nawilżenie sprawiają natomiast, że mogę się cieszyć miękkimi i aksamitnymi włosami.


szampon i odżywka do włosów z aktywnym węglem,
Od lewej: szampon i odżywka

Zanim jeszcze zapoznałam się z filozofią detoxu według marki Franck Provost, sama intuicyjnie stosowałam raz na jakiś czas silniej oczyszczające szampony choćby i po to aby pozbyć się resztek lakieru do włosów.
Teraz mam chociaż odpowiednie kosmetyki do takich kuracji i przyznaję, że pomysł ten bardzo mi się spodobał.
Jeśli chodzi o ceny to te detaliczne powinny wynosić 42,99 zł zarówno za szampon jak i odżywkę. A jak nie wiecie gdzie szukać produktów Franck Provost zajrzyjcie na przykład do najbliższej drogerii Rossmann.
Skałdy Inci: ode lewej szampon i odżywka

SPLAT Professional Sensitive i Ultracomplex – pasty do zębów bez zawartości fluoru

1/18/2019

SPLAT Professional Sensitive i Ultracomplex – pasty do zębów bez zawartości fluoru

Moja przygoda z używaniem past bez fluoru trwa nadal. Mam już na oku kolejne marki i kolejne produkty, które chcę przetestować. Dzisiaj przedstawię Wam dwie pasty marki Splat, które używam obecnie.

SPLAT Professional pasty do zębów bez zawartości fluoru

Splat Professional ULTRACOMPLEX
- wybielająca pasta do wrażliwych zębów

 

Splat Ultracomplex - to kompleksowa pielęgnacja i wybielanie zębów wrażliwych. Została stworzona z myślą o tych którzy chcą uzyskać efekt naturalnie wybielonego uśmiechu, jednocześnie eliminując problem wrażliwości zębów oraz dbając o przeciwzapalną ochronę dziąseł. Posiada unikalne, naturalne składniki aktywne, działające korzystnie na problemy związane z nadwrażliwością zębów i stanami zapalnymi dziąseł.

Efekt wzmocnienia szkliwa zapewnia niepowtarzalne połączenie wyjątkowo skutecznych składników: hydroksyapatytu oraz organicznego wapnia, pozyskiwanego ze skorupek jaj. Kompozycja tych składników skutecznie zwalcza przyczyny nadwrażliwości zębów.Pasta wzbogacona została również solami potasu i cynku oraz olejkiem z rumianku, które posiadają właściwości przeciwzapalne, uspokajające i łagodzące podrażnienia dziąseł.

Skład INCI: Aqua, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Aqua, Hydrated Silica, PEG-8, Sodium Coco- Sulfate, Cellulose Gum, Aroma, Sodium Bicarbonate, Potassium Nitrate, Calcium Lactate, Titanium Dioxide, Zinc Citrate, PVP, Sodium Methylparaben, Hydroxyapatite, Sodium Saccharin, Bisbolol, Papain, Limonene. Fluoride free.

SPLAT pasty do zębów bez zawartości fluoru

Splat Professional SENSITIVE
- pasta wzmacniająca szkliwo i zmniejszająca nadwrażliwość zębów


SPLAT Sensitive to produkt, który pomaga wzmacniać strukturę szkliwa, zmniejszać nieprzyjemne odczucia związane z odsłaniającymi się kanalikami zębowymi i nadwrażliwością zębów. Dodatkowo, pasta ma działanie antyseptyczne i zmniejszające krwawienie dziąseł.
Podstawowym składnikiem pasty jest hydroksyapatyt - główny składnik budulcowy szkliwa, który podczas mycia zębów wkomponowuje się w mikroubytki i pęknięcia na powierzchni szkliwa. W ten sposób wzmacnia je i czyni odporniejszym na szkodliwe czynniki zewnętrzne. Pasta SPLAT Sensitive została wzbogacona o olejkami eterycznymi z rumianku niebieskiego i hiszpańskiej cytryny. Mają one działanie przeciwbakteryjne i antyseptyczne, pomagają również zmniejszyć krwawienie dziąseł. Witaminy C, PP i E oraz flawonoidy zawarte w ekstrakcie z liści orzecha włoskiego, mają działanie antyoksydacyjne i wzmacniające.

Skład INCI: Aqua, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Dicalcium Phosphate Dihydrate, Hydrated Silica, Glycerin, Cellulose Gum, Sodium Coco-Sulfate, Aroma, PVP, Hydroxyapatite, o-Cymen-5-ol, Papain, Stevia Rebaudiana Extract, Lutein, Juglans Regia Leaf Extract, Menthyl Lactate, Chamomilla Recutita Oil, Citrus Limon Peel Oil, Limonene. Fluoride free.

SPLAT pasty do zębów bez zawartości fluoru

Pasty marki SPLAT należą ostatnio do moich ulubionych. Podoba mi się ich konsystencja, zapach i działanie. Jako posiadaczka nadwrażliwych zębów doceniam ich łagodność i pomoc ze strony naturalnych ekstraktów. Bardzo podoba mi się również fakt, że oprócz działania leczniczego pasty pomagają również wybielać moje zęby za pomocą opatentowanej technologii Sp. White System. Wybielanie polega na początkowym zmiękczeniu znajdującego się na zębach nalotu białkowego, a następnie rozpuszczeniu go, przez co dostęp aktywnych składników do szkliwa jest znacznie prostszy. Zaokrąglone cząsteczki Polidonu (opatentowany zestaw naturalnych składników, z których głównym elementem jest wyciąg z owocu papai) delikatnie polerują szkliwo zębów, co daje wyraźny efekt rozjaśnienia oraz wysokiego połysku, bez ścierania szkliwa.
Ale też nie oczekujmy cudów po paście do zębów, której zadaniem jest delikatne wypolerowanie powierzchni i przywrócenie naturalnej bieli uśmiechu. Ponieważ piję dużo herbat moje zęby wiecznie są przebarwione. Cieszę się, że pasty Splat pomagają mi w codziennej pielęgnacji i dają niesamowitą ulgę w nadwrażliwości. Pasty tej marki są już ogólnodostępne w drogeriach. Mają pojemność 100 ml i kosztują około 15 zł. A ja powiem Wam w tajemnicy, że znalazłam kolejną fajną markę, którą pewnie niebawem będę testować po zakończeniu obecnych produktów.
Życie bez fluoru też jest ciekawe, a ja polecam tylko zainteresować się i poczytać więcej na temat tego składnika.


Używacie past do zębów bez fluoru?

Démaquillant Yeux Doux - Łagodny demakijaż oczu EISENBERG Paris

1/15/2019

Démaquillant Yeux Doux - Łagodny demakijaż oczu EISENBERG Paris

Od wielu już lat jestem wierna płynom micelarnym. Od czasu do czasu zdarzy mi się większa lub mniejsza niespodzianka. W przypadku marki Eisenberg Paris zawsze jest to niespodzianka pozytywnie zaskakująca.

Łagodny demakijaż oczu EISENBERG Paris

Démaquillant Yeux Doux to łagodna formuła dwufazowa do szybkiego i delikatnego zmycia makijażu trwałego nawet wodoodpornego, bez podrażniania wrażliwej okolicy konturu oczu.
Jeśli chodzi o składniki kluczowe:
-wyciąg z kwiatów stokrotki
składa się z naturalnie bioaktywnych cząsteczek, które mają wpływ na proces melanogenezy dzięki trzem ukierunkowanym działaniom (przed, w trakcie i po użyciu kosmetyku), a mówiąc tak bardziej przystępnie chodzi o działanie wybielające/rozjaśniające wszelkich przebarwień znajdujących się na skórze;
- bisabolol - botaniczny składnik aktywny, ma właściwości przeciwzapalne i chroni skórę przed szkodliwym działaniem stresu skórnego poprzez przyspieszenie regeneracji;
- prowitamina B5 - nazywany także pantenolem, ta mała, rozpuszczalna w wodzie cząsteczka jest bardzo skutecznym składnikiem aktywnym - znany z działania wzmacniającego na rzęsy, ma także właściwości reparacyjne, nawilżające i zmiękczające skórę;
- ekstrakt z pączków buka – nawilża i wygładza zmarszczki poprawiając strukturę naskórka.

skład inci, ingerdients

Jak w przypadku wszystkich kosmetyków marki Eisenberg znajdziemy również w składzie formułę Trio Molecular, czyli molekuły, które działając w całkowitej synergii są odpowiedzialne za regenerację (enzymy), stymulację (cytokiny) i dotlenienie skórę (biostymuliny). Stanowią one serce całej linii kosmetyków EISENBERG i pozwalają intensywnie wzmocnić działanie składników aktywnych zastosowanych w produktach. 

Łagodny demakijaż oczu EISENBERG Paris

Robiąc stary dobry test użyłam tuszu do rzęs, eyelinera w żelu i kremowego cienia o przedłużonej trwałości. Jak wszystko przyschło to okazało się, że Démaquillant Yeux Doux poradził sobie z tym zadaniem niesamowicie szybko i sprawnie, bo po pierwszym przetarciu rozpuścił produkty i usunął je ze skóry. Ponieważ jest to formuła dwufazowa należy ją przed użyciem wstrząsnąć i dobrze wymieszać. Jak dla mnie jest to super produkt, który pomaga mi wieczorami pozbyć się całego makijażu. Działa szybko i skutecznie. I bardzo mi się to podoba.



Używałam w przeszłości  wielu produktów tego typu, ale zawsze miałam się do czego przyczepić. W przypadku Démaquillant Yeux Doux nie mam się do czego przyczepić. Nie zawiera perfum ani barwników. Testowany oftalmologicznie i dermatologicznie. Po użyciu nie pozostawia na skórze żadnego, podrażenienia, tłustego osadu ani zamglonego spojrzenia. Wiecie pewnie co mam na myśli. Ale też przypomniało mi się, że jednak mogę się przyczepić do opakowania dozującego. Końcówka ma dużą dziurę, przez którą bardzo łatwo przelać na wacik produkt i po prostu go zmarnować. To jest jedyne moje zastrzeżenie odnośnie tego kosmetyku.
Démaquillant Yeux Doux ma pojemność 200 ml i kosztuje 229 zł. W tej buteleczce zawarte jest wszystko co potrzebne: demakijaż, pielęgnacja i wzmocnienie rzęs. Znika ze skóry nawet wodoodporny makijaż. Zero zaczerwienień, zero podrażnień.
Ja jestem zachwycona i bardzo polecam ten kosmetyk.

GOOD GIRL Velvet Fatale Carolina Herrera

1/13/2019

GOOD GIRL Velvet Fatale Carolina Herrera

Ten uroczy bucik z wysoką, cieniutką szpileczką wzbudza zainteresowanie, od momentu kiedy tylko pojawił się w sprzedaży. Kolejna edycja (limitowana) to GOOD GIRL Velvet Fatale. To zapach dla kobiet. Słodki, intrygujący i zwracający uwagę. Ta woda perfumowana została przypisana do kategorii orientalno – kwiatowej.


Nuty zapachowe
Nuty głowy
: Bergamotka, Cytryna, Migdały, Kawa
Nuty serca
: Jaśmin sambac, Bułgarska róża, Kwiat pomarańczy, Orris, Tuberoza
Nuty bazowe: Fasola tonka, Kakao, Drzewo sandałowe, Wanilia, Pralina, Cynamon, Paczula, Cedr, Kaszmir, Bursztyn, Piżmo. 
 

Carolina Herrera wprowadziła na rynek następne perfumy z serii Good Girl - Good Girl Velvet Fatale. Podąża tą samą linią co tradycyjna. A to oznacza, że jest słodko, nawet bardzo. Ale akurat ta intensywność czyni Dobrą Dziewczynkę jeszcze bardziej zmysłową, uwodzicielską i interygującą.
Butelka perfum, aby pasować do swoich poprzedniczek imituje kobiecy but – wysoką szpilkę z metalowym obcasem. Jednak wersja Velvet Fatale obleczona jest pięknym, delikatnym, czerwonym aksamitnym.
Czerwień od zawsze wiadomo, że jest kolorem symbolizującym pasję, miłość i uwodzenie.



Do tej pory miałam okazje wąchać tylko klasyczną wersję Good Girl, ale Velvet Fatale zdecydowanie wpisuje się w moje zimowe gusta zapachowe.
Ta wyżej wspomniana słodycz to głównie czekoladowa pralina, zaprawiona wytrawną wanilią, tonką i dobrej jakości kakao. Co najbardziej mnie zaskoczyło to fakt, że jest niesamowicie słodko, ale nie jest to słodycz mdła, męcząca. Nie wiem jaki byłby odbiór tego zapachu bliżej wiosny. Zimą jest on tak otulający, że chcę nim pachnieć i pachnieć. Po delikatesowej części, następuje ta ciepła, ogrzewająca cynamonowo- sandałowa, pomieszana z ambrą. Kwiaty czy odrobina cytrusów, która znajduje się w składzie są na mojej skórze tak delikatne, że prawie niezauważalne.
Velvet Fatale ma mocarną trwałość. 8-10 godzin to standard, ale dodam jeszcze, że najładniej pachnie pod koniec noszenia, kiedy moc zaczyna opadać. Nie jest to zapach na co dzień, ale na większe wyjścia czy randki będzie idealny.
GOOD GIRL Velvet Fatale celebruje kobiecą moc uwodzenia, pasję, miłość i zmysłowość. Zakropiną zadziorną charyzmą. Cała kobieca skomplikowana natura.
GOOD GIRL Velvet Fatale występuje w pojemności 80 ml/ 499 zł. Można go spokojnie powąchać i kupić w perfumeriach Sephora.

Lubicie słodkie perfumy?