Pokazywanie postów oznaczonych etykietą John Frieda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą John Frieda. Pokaż wszystkie posty
Zakupy kontra zużycia cz.IV - lipiec i sierpień

8/26/2015

Zakupy kontra zużycia cz.IV - lipiec i sierpień

Przyszedł czas na kolejną konsumpcyjną spowiedź. Jeśli chodzi o zakupy to szału nie było, ponieważ miałam w lipcu urodziny i zostałam tak niesamowicie obdarowana, że nie miałam praktycznie żadnych potrzeb do realizacji. Jeszcze raz chciałam bardzo serdecznie podziękować moim ukochanym dziewczynom Ines (InesBeauty), Agacie (BeautyIcon) i Kate (The Land of Style) – tyle szczęścia i radości ile mi zafundowałyście dawno nie miałam :-*

Wracając do tematu rozpoczynam od zakupów, bo jest tego zdecydowanie mniej.
Przez dwa miesiące zawitały w nowościach następujące produkty:


John Frieda Colour Protecting Moisturising Shampoo - szampon dla brunetek

7/15/2015

John Frieda Colour Protecting Moisturising Shampoo - szampon dla brunetek

Szampon „dla brunetek” marki John Frieda poznałam kilka lat temu i od tamtego czasu jest moim ogromnym ulubieńcem, do którego zawsze powracam.



rewelacyjny, nawilżający szampon dla brunetek

Zakupy kontra zużycia cz.III - to co ubyło

7/05/2015

Zakupy kontra zużycia cz.III - to co ubyło

Ponieważ znowu nazbierało się trochę zużytych produktów pokażę Wam kosmetyki, które dzielnie służyli mi w ostatnim czasie.


Zakupy kontra zużycia cz. II – co nowego przybyło

5/11/2015

Zakupy kontra zużycia cz. II – co nowego przybyło

W poprzednim poście tego typu (tutaj) opisałam cały pierwszy kwartał. Ponieważ zarówno kwiecień jak i maj (do tej pory) obfitowały w super promocje oraz przeceny, poległam na zakupach i chcę dzisiaj opisać wszystkie nowości, ponieważ nie wiadomo co stanie się za 1,5 miesiąca, a nie chcę żeby ten post był długi i nudny.


Kwiecień był miesiącem niespodzianek i jeszcze raz przekonałam się, że jak o czymś bardzo marzymy, to nasze marzenie może się spełnić.




Ulubione kosmetyki, do których zawsze wracam

3/16/2015

Ulubione kosmetyki, do których zawsze wracam


Na prośbę moich kochanych dziewczynek ( Ines i Kate) postanowiłam zrobić podsumowanie ulubionych produktów kosmetycznych. Ale nie chodzi tu o ulubieńców ostatniego miesiąca, czy też roku. Chodzi mi właściwie o takich ulubieńców od zawsze i na zawsze. Chciałam nawet ich nazwać „ulubieńcy wszechczasów” - ale nie chcę powielać nazwy, która już istnieje.
 
Zrobiłam podsumowanie ostatnich powiedzmy 5-ciu lat. Są to produkty, do których zawsze powracam (pomimo małych skoków w bok) i to nie tylko ze zwykłego sentymentu, ale również dlatego, że są one sprawdzone i bardzo dobrze u mnie działają.