4/07/2019

Mój hit! Sisley Le Phyto Rouge #20 Rose Portofino

LE PHYTO ROUGE odkrywa przed nami nową moc koloru. Na początku podeszłam do tych pomadek z pewną nieśmiałością. Dzisiaj po ponad dwóch miesiącach używania mogę śmiało powiedzieć, że chcę więcej.

20 Rose Portofino

                           "Istnieje odcień czerwieni dla każdej kobiety" Audrey Hepburn
Kuszenie czerwienią ma swoje korzenie od tysiącleci. Ja jeszcze nie do końca oswoiłam się z czerwonymi ustami, więc posłuchałam pewnej kusicielki z bloga Agata ma nosa i nabyłam kolor #20 Rose Portofino.


Sisley 20 Rose Portofino

Szminka jest synonimem kobiecości. Nie ma chyba nic seksowniejszego na świecie jak kobieta malująca sobie usta przed lustrem kolorową pomadką. Czy młodsza czy bardziej dojrzała, prawie każda z nas lepiej się czuje kiedy delikatnie poprawi swoją urodę makijażem. Czasami sama pomadka może nawet wzmocnić poczucie własnej wartości w jednej chwili.

Sisley pomadka matowa 20 rose portofino

LE PHYTO ROUGE to nowa pomadka która nie tylko dodaje nam uroku, ale posiada również właściwości pielęgnacyjne. Olśniewa, akcentuje kobiecość i prowokuje do uwodzenia.
To nie tylko długotrwała formuła nawilżająca o konsystencji zapewniającej stały komfort. Usta potrzebują regularnej pielęgnacji, wymagają ochrony i intensywnego nawilżenia. Taka jest właśnie formuła nowej LE PHYTO ROUGE.

Sisley Le Phyto Rouge 20 Rose Portofino

Laboratoria Sisley opracowały innowacyjny „Hydrobooster Complex”, który łączy dwa wiodące składniki aktywne: kwas hialuronowy i konjac Glucomannans, które po raz pierwszy zastosowano w szmince Sisley. Za odżywienie, komfort, elastyczność i sprężystość ust zapewniają olejek Kameliowy i olejek Jojoba. Ekstrakt z Algi Padina Pavonica wspomaga syntezę kwasu hialuronowego i zwiększa nawilżenie. Ten aktywny i nawilżający składnik aktywny jest ulubionym składnikiem marki Sisley.

Sisley le phyto rouge inci, ingredients

Trio estrów, olejków i wosków zapewnia delikatną konsystencję i tworzą ultra-kojący film na ustach, dając idealnie zrównoważoną kombinację tekstury poślizgu i efektu balsamicznego.
Wyjątkowy duet aktywnych składników LE PHYTO ROUGE dostarczany jest w postaci mikrosfer wypełniających, które pochłaniając wilgoć ze skóry właściwej, rozszerzają i zwiększają zawartość wody w ustach. A nasze usta zyskują wtedy objętość i niesamowite wygładzenie, które trwa wiele godzin. A codzienna aplikacja takiej pomadki pomoże na dłużej zachować piękny i młody wygląd ust.

Sisley 20 rose portofino swatches

To także 20 dynamicznych i wibrujących odcieni, które zachwycą niejedną kobietę. Mój odcień #20 Rose Portofino to taki brudnawy cielisty róż z delikatną domieszką brązu. Kolor jest niesamowicie naturalny i nie tylko bosko wygląda na ustach, ale również pięknie je modeluje.


Aby uczcić różnorodność, Sisley stworzył 20 promiennych odcieni obejmujących cztery rodziny kolorów: beże, róże, czerwienie i pomarańcze. Dostosowują się do wszystkich odcieni skóry i zaspokajają potrzeby kobiet z całego świata o dowolnym kolorze skóry. Nasycone zaawansowanymi technologicznie pigmentami zapewniają głęboki i jasny kolor przy każdej aplikacji. Zainspirowany linią Twist, Le Phyto Rouge przyjmuje dekor w paski w paski zebry, który łączy eleganckie złoto z nowoczesną czernią. Otwiera się na ściętą końcówkę i zamyka się praktycznym kliknięciem magnetycznym. Czerwony napis „S” marki pięknie prezentuje się na złotym tle i stanowi tę kropkę na "i" dopełniając całości.. Wspominając o sztyfcie pomadki ściętym pod kątem muszę przyznać, że jest on niesamowicie komfortowy w użyciu. Pozwala na precyzyjne obrysowania ust nawet bez użycia konturówki. Sisley opracował również niezrównaną kremową, jedwabistą i lekką formułę dla Le Phyto Rouge.

Dzięki zastosowaniu technologii „First Kiss” (kompozycja trzech silikonów,) miękka i rozpływająca się pod wpływem ciepła warg konsystencja idealnie wtapia się w skórę warg i daje długotrwały komfort jej noszenia.
LE PHYTO ROUGE to wyjątkowa pomadka, która łączy w sobie najlepsze cechy makijażu i pielęgnacji skóry. Paleta trwałych, żywych odcieni waha się od jasnych po naprawdę wyraziste. Komfort jej używania jest tak fantastyczny, że nie jestem w stanie porównać pomadki Sisley do żadnej innej marki, którą miałam okazje używać. #20 Rose Portofino ma absolutnie fantastyczny odcień i przepięknie wygląda na ustach, generując wokół komplementy.
Jestem w tej pomadce tak zakochana, że marzą mi się jeszcze dwa odcienie #21 Rose Noumea i #24 Rose Santa Fe. Mam piękne gładziutkie i nawilżone usta praktycznie przez cały dzień noszenia makijażu. Jest to pomadka trwała, która wytrzymuje wiele godzin, ale nie zastyga, więc nie przetrwa większego posiłku. Ściera się równomiernie i generalnie nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Pomadki LE PHYTO ROUGE mają pojemność 3,40g i kosztują 199 zł.


                                                             Znacie nowe pomadki Le Phyto Rouge marki Sisley?