12/31/2020

Oskary kosmetyczne, ulubione produkty beauty 2020 roku

Nie wiem czy wiecie, ale takie roczne podsumowania robię już od 6 -ciu lat, od momentu kiedy zaczęłam pisać mój blog. Z całego roku wybrałam produkty najlepsze, te których działanie zapierało dech w piersiach..... no prawie :-)
Rok 2020 upłynął u mnie pod kątem pielęgnacji cery. Objawieniem dla mnie okazał się być peeling kawitacyjny. Miałam okazję używać tak wspaniałych produktów, które w dosyć znacznym stopniu przyczyniły się do tego, że moje przebarwienia znacznie rozjaśniły się, a duża plama którą miałam na czole zniknęła praktycznie w 90%. Przyznacie, że efekt jest zachęcający.
Produkty podzieliłam na kilka kategorii, a jeśli na blogu ukazały się ich recenzje zostaną podlinkowane w nazwie. Zapraszam do czytania!

moja lepsza wersja blog oskary kosmetyczne 2020


Pielęgnacja specjalna

nie ukrywam, że w młodości popełniałam błędy pielęgnacyjne. Wraz z wiekiem zaczęłam doceniać toniki, sera czy esencje pielęgnacyjne. Dlatego chyba nikogo nie zdziwią moje wybory.

Dr Chlebus Receptura R-01 - to innowacyjna terapia retinoidami (pochodnymi witaminy A) w kremie, stymulująca naturalne procesy regeneracji w skórze. Kosmetyk przeznaczony jest dla skóry zmęczonej, pozbawionej blasku, skóry ze zmarszczkami i utratą jędrności. Zadziałał na moje przebarwienia dosłownie jak gumka. Starł je ze skóry, a efekt pomimo letnich miesięcy utrzymuje się do dnia dzisiejeszego bez zmian. Ten kosmetyk to mój HIT!


Sesderma Factor G Serum - Factor G Renew Serum zawiera wzbogaconą formułę, opartą na 5 czynnikach wzrostu pochodzenia roślinnego (HGH, GM-CSF, EGF, TGF-β2 i TIMP 2), peptydach biomimetycznych, komórkach macierzystych jabłoni domowej oraz wyciągu z wąkroty azjatyckiej, która stymuluje procesy odnowy skóry, przywraca jej utraconą jędrność i przeciwdziała starzeniu się. Dzięki niemu moja cera była nawilżona, odżywiona i miała pięknie wyrównany koloryt.


Sesderma Hidraderm TRX Serum - kosmetyk ten zawiera silne połączenie składników nawilżających i depigmentujących. HIDRADERM TRX to kompletna formuła ze składnikami rozjaśniającymi i antyoksydacyjnymi. Wspiera funkcję barierową skóry, wyrównuje koloryt i pomaga ograniczyć powstawanie przebarwień. Jako jeden z nielicznych kosmetyków potwierdził obietnice producenta i dzięki wprowadzeniu go do pielęgnacji przebarwienia zaczęły się rozjaśniać.


The Ordinary Argireline Solution - o połączenie peptydów,  które doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry. Ten kompleks peptydowy, skutecznie wygładza zmarszczki mimiczne i zapobiega ich powstawaniu. Argirelina jest neuropeptydem, który rozluźniając napięcie mięśniowe, wykazuje działanie zbliżone do toksyny botulinowej (botoks). A ja muszę znowu powrócić do masaży twarzy z tym serum, ponieważ chciałabym powalczyć trochę z głębszymi zmarszczkami na mojej twarzy.


Yonelle Fortefusion Kwas Hialuronowy Forte - Serum z kwasem hialuronowym. Błyskawicznie zwiększa poziom nawodnienia skóry, spektakularnie odmładzając jej wygląd. Ma cudowną żelową konsystencję i bardzo szybko jest absorbowane przez skórę. W przypadku mojej cery dojrzałej zauważyłam również bardzo fajne napięcie skóry, które wpływa na jej młodszy wygląd.A przede wszystkim w znacznym stopniu poprawiło się samo nawodnienie skóry, dzięki czemu wyglądała na o wiele gładszą.




Pielęgnacja cery

Factor G Renew Kontur oczu to krem pod oczy – skład jest równie imponujący jak w przypadku serum zawiera między innymi: czynniki wzrostu pochodzenia roślinnego, peptydy biomimetyczne, komórki macierzyste jabłoni domowej, wyciąg z wąkroty azjatyckiej oraz retinaldehyd zagęszcza i ujędrnia skórę, co zapobiega powstawaniu kurzych łapek i opadaniu powiek, witamina K pomaga rozjaśniać cienie i uszczelniać naczynka krwionośne. Moja skóra pod oczami była w naprawdę dobrym stanie podczas używania tego kosmetyku. Konsystencja idealna pozostawiała na skórze delikatny film ochronny.


Fortefusion Krem z Kwasem Hialuronowym - krem intensywnie i głęboko nawilża skórę zarówno w dzień i w nocy. Zapewnia szybkie efekty i długotrwałe działanie anti-aging. Błyskawiczna poprawa nawodnienia sprawia, że skóra zaraz po zaaplikowaniu kremu nabiera jedwabistej gładkości i świeżości. Dzięki innowacyjnej funkcji hydrowypełniania i ujędrniania pojawia się niezwykle komfortowe wrażenie jej soczystości i wypełnienia (tzw. plumping effect). 


Bandi Fito Lift Care Odmładzający krem pod oczy - to intensywnie odmładzający krem przeciwzarszczkowy, który nadaje się również dla skór wrażliwych. Krem doskonale wygładza, regeneruje oraz przywraca komfort optymalnego nawilżenia naskórka. Zawiera kompleks fitosteroidów, tzw. roślinnych hormonów, które przeciwdziałają m.in. utracie elastyczności i napięcia skóry w wieku dojrzałym. Bioprzyswajalna biotyna, skwalan oraz proteiny ryżowe, które nawilżają oraz chronią skórę przed przesuszeniem. Spłyca zmarszczki, spowalnia proces starzenia się skóry. Kolejny HIT mojej pielęgnacji.


Shiseido Bio-Performance Glow Revival Cream Krem do cery dojrzałej i naczynkowej. to kosmetyk przeznaczony dla cery dojrzałej. Jest to gęsty i treściwy krem, który wygładza i rozświetla skórę. Redukuje nierówności, szarość oraz drobne linie i zmarszczki. Ma świetlistą, aksamitną wręcz konsystencję, która po aplikacji wtapia się w skórę. Nadaje skórze nawilżenie, odżywienie, promienisty blask, sprężystość i wewnętrzną odnowę. Dla mnie jest on jednym z najlepszych kremów pielęgnacyjnych dla skóry w sezonie jesienno-zimowym.


Lierac SUNISSIME Emulsja Ochronna Twarz I Dekolt SPF50+ Niezwykle lekka emulsja (40 ml), która świetnie się wchłania i nie bieli skóry. Działa nie tylko przeciwstarzeniowo ale również przywraca skórze energię. Kompleksowa ochrona (UVA, UVB, światło widzialne, promieniowanie podczerwone) + roślinne flawonoidy (promieniowanie podczerwone) + frakcjonowana melanina (światło widzialne): chroni skórę przed widocznymi oznakami fotostarzenia takimi jak zmarszczki, utrata jędrności i przebarwienia. Dodatkowo zawiera peptydy i kwas hialuronowy.Świetny zarówno latem jak i jesienią.


Makijaż

Estee Lauder Pure Color Envy Paint-on Liquid Lip Color 401 Burnt Raisin - to pomadka w płynie z wysoką zawartością pigmentu. Potrójna formuła płynnej pomadki sprawia, że jest ona jest bogata w kolor i wygodna w użyciu. Wystarczy dosłownie jedno pociągnięcie aplikatora, by wysokoefektywny płyn, który zawiera uwalniany w miarę upływu czasu kwas hialuronowy, pokrył usta i nadał im idealnie wymodelowany kształt oraz nieskazitelnie świeże i gładkie wykończenie. W obecnych czasach przyda się taka trwała pomadka. Chociaż od razu zaznaczam, że ona nie zastyga i po jakimś czasie się zatrze, ale dzięki tej formule nie wysusza ust.


Lancôme Long Time No Shine Setting Powder Utrwalający puder sypki i matujący skórę. Puder pomaga zredukować brzydkie świecenie cery jednocześnie delikatnie ją rozświetlając i blurując. Lekka jak piórko, niewyczuwalna na skórze formuła oferuje matowe wykończenie. Nie ściąga skóry, podkład nie oksyduje i nie zmienia swojego koloru. Chociaż na początku nie polubiliśmy się teraz z żalem widzę, jak każdego dnia go ubywa.


Lancôme Teint Idole Ultra Wear aksamity w konsystencji podkład, który jest niesamowicie łatwy w aplikacji, pozostawia cerę gładką, aksamitną i matową, bez pudrowego efektu. Jest to podkład o przedłużonej trwałości, dający efekt matowej i nieskazitelnej cery. Co do poziomu krycia to raczej nie będę go oceniać, ponieważ jak wiecie mam duże przebarwienia na twarzy i żaden podkład raczej nie wygra tej nierównej walki. Ale muszę przyznać, że bardzo ładnie koryguje takie niedoskonałości.  Zresztą zobaczycie później na zdjęciach. Dla ochrony skóry przed szkodliwym działaniem słońca, podkład zawiera także filtr SPF 15.


Marc Jacobs At Lash’d Mascara - maskara natychmiast wydłuża, podkręca i pogrubia rzęsy. Nadaje im długość i definicję, której dawno nie widziałam. Ekstremalne podkręcenie generuje w pracy pytania koleżanek czy aby nie robiłam sobie ostatnio liftingu rzęs. W składzie same wspaniałości jak prowitamina B5, peptyd biotyny, wegańskie woski roślinne. Testowana latem wytrzymała nawet najgorsze upały. Jak przebrnę przez zapasy to z chęcią do niej kiedyś powrócę. Zapomniałam jeszcze dodać, że ten produkt to mój HIT makijażowy całego roku!


Make Up For Ever PRO BRONZE FUSION #20M Sand -  to puder brązujący o wodoodpornej o niesamowicie lekkiej formule. Dzięki unikatowej formule "żelowej hybrydzie" na twarzy pozostaje efekt delikatnej opalenizny bez efektu pudrowości na twarzy. Formuła jest o tyle unikatowa, że ten kosmetyk nabiera się na pędzel szybko i komfortowo. Bronze Fusion jest świetnie napigmentowany, ale co jest najdziwniejsze ten puder nie pyli się. Ten brązer jest niesamowicie wydajny. Jego odcień to taka piękna letnia, ciepła opalenizna. 


Perfumy

Moim HITEM całego roku jest zdecydowanie Piotr Czarnecki She Shihan EDP to zapach niespodzianka, w którym tematem przewodnim jest czekoladowa, wędzona śliwka, która długo przebywała w kadzidlanej whisky. Następnie została posypana waniliowym (prawdziwym) cukrem i otulona płatkami róży. Już te składniki nadają kompozycji unikalnej i trudnej do zdefiniowania słodkości, matczynego ciepła i kwiatowej aksamitności. Kocham tytoń w perfumach więc i w tym przypadku zachwycam się z jego wędzoną odmianą. Ten zapach ma w sobie magię i olbrzymią trwałość. Po testach spodobał mi się tak bardzo, że bez wątpliwości kupiłam całą butelkę. Uwielbiam!

EISENBERG Paris J'Ose Eau de Parfum - to kompozycja nowoczesna, niespotykana, zarazem świeża jak i orientalna. Żeśkie nuty cytrusów i mięty doskonale kontrastują z elegancją jaśminu i łagodnym aromatem kawy mokka w sercu perfum. Uzupełniają to ziołowe akordy lawendy i piołunu. Rozgrzewająca baza z dominującą ambrą, z którą łączą się paczula, mech, ziarna fasoli tonka, wanilia, piżmo i drzewo sandałowe. Są takie trochę orientalne, trochę kremowe, ale mieszanka tych składników w żaden sposób nie jest oczywista czy też dominująca. Dla mnie osobiście jest to zapach miłości <3

FRANCK BOCLET Sugar EDP - Sugar jest słodki, ale dla mnie jest to dziwna słodycz. Na początku jest owocowa, po czym do głosu dochodzą białe kwiaty. Nuty zapachu, aż po korek wysycone są owocowo-ambrową słodyczą. W nutach otwarcia kuszą słodkie pianki i miód, w sercu dojrzała gruszka w waniliowym karmelu. Zapach ostatecznie zamykają nuty kwiatu pomarańczy i maliny połączone z nutami białego piżma i fiołka. Romantyczny i zmysłowy akord. Niestety moja odlewka już się kończy, więc pewnie zaopatrzę się w nową. Na cały flakon nie mam na razie ochoty, ponieważ kosztuje zdecydowanie za dużo.

Carolina Herrera Good Girl Eau de Parfum Suprême to orientalno-kwiatowy żywioł, który odzwierciedla kobiecą, zmienną osobowość. W nucie serca wykorzystano egipski jaśmin, największą ilość ciepłego akordu tonkowca ze wszystkich dotychczasowych zapachów Good Girl. Składnik ten przeplata się z innym, tradycyjnie stosowanym w zapachach męskich: jest nim wetiwer. Ten element kompozycji momentalnie sublimuje zapach i stanowi nowoczesny aspekt finalnej formuły. Na skórze czuć musujący wodospad. Zapach jest idealny na chłodne jesienno-zimowe wieczory.



Pielęgnacja włosów

W tym roku używałam kilku fajnych serii kosmetyków do pielęgnacji włosów, ale dopiero w przypadku produktów Phyto mogę śmiało powiedzieć, że różnica w stanie włosów była kolosalna. W tym roku zmieniłam kolor włosów z ciemnego brązu na blond. Lata farbowania drogeryjnymi farbami sprawiły, że włosy miałam tak przetrawione i były one w tak fatalnej kondycji, że w końcu musiałam je ściąć. Teraz na nowo staram się zapuścić, piękne i zdrowe włosy, a te kosmetyki sprawują się idealnie i bardzo mi pomagają.


PHYTO Phytopolleine to eliksir odżywczy na bazie olejków eterycznych. Dzięki współdziałaniu tonizujących olejków eterycznych (72%) i olejku z kiełków kukurydzy, preparat pobudza mikrokrążenie i normalizuje stan skóry głowy. Preparat stymuluje mikrocyrkulację, dzięki czemu doskonale wzmacnia działanie intensywnych kuracji. Reguluje pracę gruczołów, poprawia i normalizuje stan skóry głowy. Włosy odzyskują witalność. Działa oczyszczająco na skórę głowy niezależnie od jej rodzaju - tłustą, suchą czy dotkniętą łupieżem. Stosowany regularnie przynosi bardzo dobre efekty.


PHYTO PhytoJoba kuracja nawilżająca włosy farbowane oraz przesuszone - zarówno szampon jak i maska nawilżają i odżywiają moje przesuszone włosy. Przywracają im blask i długotrwałe nawilżenie. Włosy stają się lśniące i doskonale miękkie. Ale największym hitem dla mnie okazła się odżywka/żel bez spłukiwania. W te dni kiedy szybko myję rano głowę ten kosmetyk trwale nawilża suche włosy. Technologia hydra-care pozwala na stworzenie unikalnego, niewidocznego filmu ochronnego na powierzchni włosa i uwalnianie składników aktywnych we wnętrzu włókna włosa. Ten film chroni włosy przed utratą wody oraz zapewnia im odpowiedni poziom nawilżenia. Żel o świeżej, lekkiej konsystencji wzbogacony mleczkiem jojoba ułatwia stylizację i przywraca włosom miękkość. Włosy są doskonale nawilżone, a to wszystko bez obciążenia. 


Ciekawa jestem kosmetyków, które Was zachwyciły i sprawdziły się w 100%