5/01/2023

Dior Hypnotic Poison EDP

Jest to jeden z TYCH kultowych zapachów, który mam wrażenie, że jest na rynku od zawsze. Hypnotic Poison został wydany w 1998 roku, ale powiem Wam, że wcześniej jakoś nie miałam odwagi aby sięgnąć po tę cudowną, bordową butlę.   

Dior Hypnotic Poison EDP


Hypnotic Poison marki Dior
to orientalno - waniliowe perfumy dla kobiet.   
Nuty głowy: Kokos, Śliwka i Morela
Nuty serca: Brazylijskie drzewo różane, Jaśmin, Kminek, Tuberoza, Róża i Konwalia
Nuty bazy: Wanilia, Migdał, Drzewo sandałowe i Piżmo.  


Legendarna TRUCIZNA to odurzająca woda perfumowana stworzona przez Dom Mody DIOR. Już sam flakon, w odcieniach głębokiej czerwieni wzbudza respekt.  Hypnotic Poison Eau de Parfum zachowuje ten tajemniczy eliksir w sercu ciemnej i mrocznej butelki o zmysłowych krzywiznach, które idealnie pasują do dłoni jak kuszące jabłko. 

Hypnotic Poison Eau de Parfum Dior trucizna diora


Hipnotyczna, upojna woń oczarowuje doskonale wyczuwalnym migdałowym aromatem. Ale niech Was nie zmyli nazwa tego składnika, która nie ma w sobie nic ze znanego nam olejku migdałowego używanego do wypieków. W przypadku HYPNPTOIC POISON jest to świeży, prażony, wytrawny, ale gorzkawy migdał. Doskonale wyczuwalne są również aromaty jaśminu - miękkie, puchate i otulające akordy, fasoli tonka - intensywny, słodkawy i ciepły dodatek do  zmysłowej wanilii, która rozkwita w bazie, ale nie jest w stanie zdominować migdałowej woni.
Zdecydowanie wyczuwalna jest również nuta pudrowa, podejrzewam, że za nią odpowiedzialne jest piżmo. Pomimo, tak bogatego składu, ja absolutnie nie czuję róży, czy drzewa sandałowego, jedynie gdzieś w tle migocą "jakieś" kwiaty. O tuberozie nie wspomnę, bo z tym składnikiem ostatnio jakoś nie możemy się dogadać, a w przypadku Trucizny absolutnie nie czuję i nie przeszkadza mi jej obecność. Żałuję również, że wspomniane w nutach głowy śliwka, czy morela też całkowicie znikają w tej kompozycji i trwają po aplikacji dosłownie kilka chwil. Natomiast mój ulubiony kokos, świetnie dogaduje się z pudrowym akcentem i można się nim cieszyć odrobinę dłużej. 


Generalnie klasyfikacja perfum jako orientalno-waniliowe doskonale oddaje ich charakter. Na plus dodam jeszcze trwałość tej kompozycji. Co prawda z czasem blednie i delikatnieje, ale blisko skóry jest wyczuwalna nawet po 8 godzinach.
Jako fanka słodkości jestem oczarowana i z radością napawam się tym migdałowym koktajlem podczas chłodniejszych dni. Dodam jeszcze, że jest to kompozycja bardziej dla dojrzałej kobiety, a młode dziewczyny mogą się po prostu nie odnaleźć w tak hipnotycznych i ciężkawych perfumach.
Jedno jest pewne, ta kompozycja jest warta grzechu i choćby przetestowania.