6/03/2022

La Collection Privée Christian Dior "La Colle Noire" i "Sacura"

Od jakiegoś czasu testuję sobie zapachy z kolekcji Privée marki Dior. Cała kolekcja to linia bogata w kompozycje kwiatowe, owocowe, sensualne i ciepłe - korzenne. Znajdziemy tam zapachy i bardziej cięższe i lżejsze dla miłośników delikatnych aromatów.
Ja przetestowałam dziesięć zapachów i mam też pewne wnioski na ich temat. Zapraszam zatem do czytania.

La Collection Privée Christian Dior La Colle Noire
źródło 


LA COLLE NOIRE

La Colle Noire to nazwa posiadłości kupionej przez Christiana Diora w 1951 roku, która stała się jego kwiatowym rajem: prawdziwą oazą spokoju. Oda do róży majowej, która przenika teren, zapach La Colle Noire został skomponowany jak olfaktoryczny portret miejsca i jego legendarnego kwiatu.
La Colle Noire (edycja z 2018 roku) należy do kategorii orientalno - kwiatowych perfumy dla kobiet i mężczyzn, a jej twórcą jest Francois Demachy.
Nuty głowy: Czarna porzeczka i Cytryna;
Nuty serca: Róża, Malina, Piwonia, Konwalia i Brzoskwinia;
Nuty bazy: Białe piżmo, Miód, Agar (oud), Drzewo sandałowe i Drzewo bursztynowe.


Cała kompozycja to hołd oddany róży majowej z pikantnym oudowym dodatkiem. Samo otwarcie jest eksplozją orientalnego agaru i drzew, po kilku minutach się wycisza, a do głosu dochodzą kwiaty, z główną bohaterką różą na czele. Z tym, że kwiaty dominują i pozostają już do samego końca.

Odcień perfum nawiązuje do jasnoróżowego odcienia tego kwiatu, którego kolory zmieniają się w zależności od kąta padania promieni słonecznych na polach Grasse i ogrodzie kwiatowym Château de La Colle Noire.

O ile piękna i żywiołowości tej zmysłowej kompozycji nie można odmówić, tak po jakimś czasie zapach "blednie", robi się niesamowicie bliskoskórny, a następnie znika..... i to dosłownie - odchodzi w niepamięć tak szybko jak się pojawił. Osobiście nie czuję La Colle Noire już po około 30 minutach po aplikacji. Nawet ponowna aplikacja nie ratuje sytuacji. Co jest dla mnie dziwne, nawet na ubraniach ta kompozycja zachowuje się w podobny sposób co na skórze.

Co do składu, jako fanka miodu i oudu w bazie robiłam sobie wielkie nadzieje, ale niestety mocno się rozczarowałam. Kwiaty dominują i są na pierwszej pozycji. Zapach nie rozwija się i tkwi tak różany do końca swojego istnienia.

Przyznaję, że jestem zawiedziona wracając do składu, ale również do trwałości, bo mam zapachy z tej kolekcji, które pachną nawet na drugi dzień po aplikacji. Wielka szkoda, ale La Colle Noire skreślam z listy zakupowej.

La Collection Privée Christian Dior Sacura
źródło


SAKURA

Jeśli kompozycja celebruje japoński kwiat wiśni to nie wyobrażam sobie, żeby te perfumy mogły nazywać się inaczej. Główna bohaterka wraz z nadejściem wiosny maluje krajobraz na blady, delikatny róż. Piękno proste i majestatyczne. Ten poetycki zapach ujawnia się, gdy nosi się go blisko skóry. Niczym poruszająca nuta kwiatu wiśni na wietrze, zapach Sakura otula zmysły świeżością wiosny.

Sakura należy do kategorii kwiatowych perfum dla kobiet i mężczyzn, a jej twórcą jest również Francois Demachy.
Nuty głowy: Nuty zielone;
Nuty serca: Kwiat japońskiej wiśni, Róża, Jaśmin i Hedione;
Nuty bazy: Mimoza, Fiołek i Białe piżmo.


Sakura to przepiękna i niesamowicie świeża oda do wiśni i pozostałych kwiatów. Delikatna goryczka i krągłość migdałów nadaje zapachowi pełnię, wzmacniając jego kwiatowe i trwałe właściwości. Kolor perfum jest to róż japońskich krajobrazów pokryty tysiącami kwiatów wiśni, ale delikatnie zabarwiony na niebieski (chłodny odcień).

Lekkość z jaką Sakura towarzyszy oraz jej subtelność są godne podziwu. Delikatnie przypomina o sobie w ciągu dnia, dokładnie tak samo jak płatki wspomnianego wyżej japońskiego kwiatu wiśni niesione przez wiatr. Cudowna kompozycja. A jeśli odrobinę straci na mocy można ją spokojnie reaplikować i wtedy towarzyszy nam dzielnie cały dzień!

Jestem Sakurą zachwycona. Idealna kompozycja na wiosnę i lato. Jej trwałość w porównaniu do La Colle Noire to jak dzień i noc. Muszę jeszcze Wam powiedzieć, że raczej nie przepadam ani za zapachami świeżymi, ani za mocno kwiatowymi. Świeżość i uczucie lekkości na skórze, z jaką Sakura towarzyszy mi w ciągu dnia robią ogromne wrażenie. Te perfumy mają wielki wykrzyknik na mojej liście zakupowej i mam nadzieję, że niebawem uda mi się ją zrealizować. 


Z perfumami La Collection Privée Christian Dior możecie się zapoznać w butiku marki, który znajduje się w Warszawie w Galerii Mokotów. Ja na razie bazuję na odlewkach, tak aby jak najlepiej przetestować sobie dane kompozycje, o które chcę wzbogacić moją kolekcję perfum.