2/18/2018

Laura Mercier Full Blown Volume Supreme Mascara / test miniatury

Pełna nazwa tuszu brzmi: Full Blown Volume Suprême Lash Building Mascara. Według producenta ma on zapewnić rzęsom pogrubienie, wydłużenie, podkręcenie oraz atrakcyjny wygląd rzęs przy każdym pociągnięciu szczoteczki.
Jak to wyglądało naprawdę? Zapraszam do lektury. 
 

 

Full Blown Volume Suprême Lash Building Mascara ma bardzo fajną, lekką formułę, która nie wysycha. Przez ponad 3 tygodnie używania tuszu nie zmienił on swojej mokrawej konsystencji. Dzięki zawartości składników odżywczych jak na przykład olej Carnauba pozostawia rzęsy mięciutkie, elastyczne i lśniące. Przebadany dermatologicznie i oftalmologicznie jest bezpieczny do używania nawet przez osoby posiadające bardzo wrażliwe oczy lub noszące szkła kontaktowe. Tusz nie posiada absolutnie żadnego zapachu.
Na stronie perfumerii Douglas znajduje się również informacja, że jest on wodoodporny, ma trwałą formułę. Nie rozmazuje się, ani nie zbija w grudki. 

 


Skład INCI: Aqua/Water/Eau, Acrylates Copolymer, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Synthetic Beeswax, Cera Carnauba/Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax/ Cire De Carnauba, Pvp, Paraffin, Caprylyl Glycol, Aminomethyl Propanediol, C18-36 Acid Triglyceride, Lecithin, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, Sodium Laureth-12 Sulfate, Potassium Sorbate, Sodium Dehydroacetate, Ascorbyl Palmitate, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, C11-15 Pareth-7, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Powder, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Panthenol, Mica. May Contain/Peut Contenir/(+/-): Ci 77499 (Iron Oxides), Ci 77891 (Titanium Dioxide). 
 
Sposób aplikacji:
Nakładając tusz u nasady rzęs, rozprowadzaj go po same końce za pomocą ruchu zygzakowatego. Aby dodać rzęsom dodatkowej objętości trzymaj szczoteczkę ku górze (podobnie jak trzymasz kredkę do oczu) i samą jej końcówką pokryj każdą rzęsę z osobna. Dla dodania większej objętości czynność należy powtórzyć.

tusz dodający objętości, tusz wydłużający rzęsy

Używałam w życiu wielu tuszy do rzęs. Jedne przygody były fajne, inne produkty wywoływały u mnie złość.
Zacznę może od plusów:
- tusz daje niesamowitą objętość,
- posiada piękny odcień czerni,
- warstwy równo się rozkładają,
- niesamowicie wydłuża rzęsy,
- ma świetną szczoteczkę, którą bardzo dobrze się pracuje, nawet w zewnętrznych kącikach,
- nie powiem, że łatwo, ale jego zmywanie nie należy do problematycznych.

Minusy:
- mokra formuła przy każdej kolejnej warstwie tuszu niesamowicie skleja rzęsy,
- formuła nie jest wodoodporna, bo podczas opadów śniegu powodowała rozmazywanie się tuszu,
- i ostatni moim zdaniem najgorszy minus, po ponad 6-ciu godzinach noszenia tusz zaczyna schodzić pod oczy i robi przepiękną pandę.

tusz dodający objętości, tusz wydłużający rzęsy

Bardzo żałuję, bo stawiam ostatnio na jakość, ale niestety w przypadku tuszu Full Blown Volume Suprême Lash Building Mascara bardzo zawiodłam się efektem pandy. Tusz, który kosztuje 149 zł/10g powinien się chyba trochę inaczej zachowywać.
Wiem, wiem, że jestem posiadaczką tak zwanej tłustej powieki, ale już dawno nie spotkałam się z taką sytuacją, żeby kosmetyk kolorowy brudził dolną powiekę. Wybaczyłabym mu nawet to sklejanie, bo objętość jest rzeczywiście imponująca, ale brudzenia nie wybaczę. To już drugi tusz w tym roku, który nie spowodował efektu WOW. Ale nie martw się, mam jeszcze kilka miniatur w zanadrzu i mam nadzieję, że znajdę w końcu ukochany tusz, na którym będę spokojnie mogła polegać cały dzień, a nie tylko kilka godzin.

A tak z ciekawości – jakie tusze
dziewczyny możecie mi polecić?