2/11/2018

Dinoplatz Lip Balm 01 Spilled Wine kolorowa galaretka do ust koreańskiej marki Too Cool for School

O testach kolorowych galaretek już pisałam wcześniej przy okazji testów >>>TUTAJ
Ponieważ ten kosmetyk dosłownie tak „za mną chodził”, że jak tylko zobaczyłam go w promocji to bez wahania znalazł on swoje zaszczytne miejsce w mojej kosmetyczce.

Dinoplatz Lip Balm, 01 Spilled Wine, kolorowa galaretka do ust koreańskiej marki Too Cool for School, azjatyckie kosmetyki do makijażu

Kolor #1 Spilled Wine (Rozlane wino) w opakowaniu może wystraszyć. Bardzo ciemny głęboki odcień burgundowego wina. Natomiast zaaplikowany na skórze traci ze swojej intensywności i staje się bardziej „noszalnym” odcieniem fuksji złamanej odrobiną czerwonego wina.


Dinoplatz Lip Balm – co to jest?
Nawilżający balsam do ust o delikatnej, kremowej, żelowej teksturze, nawilża skórę ust i niweluje zmarszczki. Kosmetyk koi i napina suchą skórę ust za sprawą unikalnej formuły, zapewniając ekskluzywny, trwały efekt. Nie jest to co prawda memory gel/foam – często spotykany wśród azjatyckich kremów czy masek, ale stała galaretka, która też świetnie wygląda w opakowaniu.



Unikalna formuła Dinoplatz Lip Balm penetruje w głąb skóry, błyskawicznie nawilżając usta i tworząc barierę ochronną, która przeciwdziała ich wysychaniu. Wygładza je i niweluje widoczność drobnych linii wokół ust. Daje efekt „plump” czyli lekko powiększonych i wypełnionych warg.
Zapewnia efekt długotrwałego nawilżenia, nawet po kilku godzinach od aplikacji.


Formuła kosmetyku, zawierająca czynniki zmiękczające skórę oraz olejki takie, jak: olej arganowy
i olejek z wiesiołka, skutecznie zatrzymuje wilgoć w skórze. Delikatnie podkreśla naturalną barwę ust
i rewelacyjnie pachnie owocami, ja obstawiam winogrona, bo są one najbardziej wyczuwalne.


Czy Dinoplatz Lip Balm ma minusy?
Tak. Jeden - opakowanie w formie odkręcanego, metalowego słoiczka. Najlepszą metodą aplikacji będą w tym przypadku albo nasze własne paluszki, a kto nie lubi się brudzić może się posiłkować pędzelkiem, który równie idealnie sprawdzi się przy nakładaniu tej całuśnej galaretki.


Ja mogę śmiało powiedzieć, że produkt zachwyca na równi z niektórymi wysokopółkowymi kosmetykami. Usta są gładziutkie i wypełnione. Nawet po zjedzeniu Lip Balm nawilżenie utrzymuje się jeszcze wiele godzin. A co najważniejsze to fakt, że Lip Balm zanika delikatnie i równomiernie pozostawiając skórę ust bardzo delikatnie zabarwioną.
Skład INCI:

Dostępny w szerokiej gamie sześciu odcieni, pasujących do każdej karnacji, jest perfekcyjnym akcentem końcowym każdego makijażu, na pomadkę lub aplikowany solo.
Dinoplatz ma pojemność 13g i kosztuje 59 zł w perfumeriach Sephora.

Produkt nie był testowany na zwierzętach, ani nie zawiera w swoim składzie składników takich jak: ammonia, urea, benzyl alcohol, benzophenone-3, imidazolidinyl urea, triethanolamine, triclosan, bha, czy bht.