7/18/2017

Lirene Olive In-Shower egzotyczny olejek pod prysznic Inca Inchi

Powiem tak ....... olejki zawsze wzbudzają we mnie odrobinę niepokoju i obawy. Nie lubię tłustej warstwy, która oblepia całe ciało. Jak zobaczyłam tylko nazwę „olejek pod prysznic” to troszeczkę się obawiałam. Ale ponieważ wcześniej miałam już do czynienia z podobną formułą kosmetyku odważnie zabrałam się do używania.


Olejek dokładnie oczyszcza oraz intensywnie odżywia i zmiękcza skórę. Dzięki zawartości oleju inca inchi, bogatego w kwasy Omega-3 i Omega-6, produkt wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka, zapobiega utracie wody, dodatkowo poprawiając kondycję skóry. Olej jojoba i sojowy intensywnie odżywiają i zapobiegają przesuszeniu skóry. Ciało po kąpieli staje się miękkie, gładkie i doskonale nawilżone. 

 
Konsystencja jest raczej żelowa i zdecydowanie nie tłusta. Po myciu nie pozostawia żadnej niesympatycznej warstwy. Zaaplikowany na mokrą gąbkę wytwarza fajną, mięsistą pianę, która doskonale myje i pielęgnuje ciało. Po zastosowaniu odczuwamy nawilżenie
i wygładzenie skóry.
Zapach określiłabym jako lekko egzotyczny pomieszanie ciepłego drzewa z nutami męskiej wody kolońskiej. Bardzo ciekawy muszę przyznać.


Wygodna butla zamykana na klips/zatrzask łatwo dozuje potrzebną ilość olejku. A jej kształt ułatwia uchwyt, więc nie ma obawy, że wyleci czy raczej wyśliźnie się z dłoni. 
Skład INCI: 
 
Olejek pod prysznic Inca Inchi od Lirene jest dostępny praktycznie w każdej drogerii.
Opakowanie ma pojemność 200 ml i kosztuje 14,99 zł.