5/18/2015

Porozmawiajmy o przebarwieniach cz. I - Lierac Prescription Intensive Anti-Dark Spot Depigmenting Serum

Mam nadzieję, że komuś się przyda dzisiejszy temat.
Od dłuższego czasu walczę z przebarwieniami posłonecznymi na twarzy. Na początku były to tylko plamy w formie cienia. Dałam się namówić na usuwanie przebarwień laserem IPL w gabinecie kosmetycznym. Dzisiaj z racji czasu muszę stwierdzić, że była to moja najgłupsza decyzja w życiu. Pod wpływem strzałów lasera plamy zmieniły barwę na zdecydowanie ciemniejszą i znacznie intensywniejszą. Zamiast sukcesu nastąpiła totalna porażka. Ale kto mógł to wiedzieć.....

Rozmawiając na blogu Ines Beauty, Agnieszka poleciła mi żel depigmentujący marki Lierac, który jej pomógł. Również dzięki jej uprzejmości mogłam wykorzystać kosmetyk, który nie był jej już potrzebny.

Przetestowałam wiele produktów, które znajdują się w aptekach i są polecane jako cudowne środki na przebarwienia, ale żaden jeszcze nie przyniósł oszałamiających efektów.

Czy Lierac pomógł? Zapraszam do czytania.



Przebarwienia, plamy pigmentacyjne mogą się pojawiać na ciele pod wpływem wielu różnych czynników. Do najpopularniejszych możemy zaliczyć: promieniowanie UV, zmiany hormonalne na przykład ciąża, terapie foto-uwrażliwiające oraz proces starzenia się skóry.

Zazwyczaj przebarwienia mają tendencję do pojawiania się na twarzy, dekolcie i dłoniach.

Ciemny kolor spowodowany jest zakłóceniami w produkcji i dystrybucji melaniny (brązowy pigment nadający skórze kolor) oraz nagromadzeniu lipofuscyny (utleniony pigment nasilający brunatny kolor plam) w naszych komórkach.

Nagromadzenie tych dwóch czynników powoduje zmniejszenie równomierności kolorytu cery oraz tworzenie się na powierzchni skóry brunatnych plam.



Wychodząc naprzeciw różnym potrzebom skóry w laboratoriach francuskiej marki Lierac powstała seria dermokosmetyków Lierac Prescription, w skład której wchodzi między innymi serum depigmentujące.

Dermokosmetyki Lierac Prescription powstały przy zastosowaniu opatentowanej przez Lierac technologii SKLR3 czyli unikalnemu połączeniu trzech składników: głębinowej wody morskiej o naprawczych i regenerujących właściwościach, prebiotyków wzmacniających naturalną odporność skóry i biotechnologicznemu cukrowi, który zatrzymuje wodę w skórze.



serum zwalczające przebarwienia na skórze


Lierac Prescription – Żel/serum na przebarwienie intensywnie depigmnetujące
 

Żel Lierac ma w swoim składzie:

[8,9% AHA] hydroksykwasy + mikroalgi + D.A.B.

 
Synergia składników działających przeciw przebarwieniom: Diacetyl boldyny (D.A.B.) i mikroalga Phaeodactylum tricornutum regulują procesy syntezy i przyczyniają się do równomiernego rozłożenia melaniny i lipofuscyny w skórze. AHA (kwas glikolowy i mlekowy) rozjaśniają ciemny kolor przebarwień już od pierwszych dni stosowania stymulując proces odnowy komórkowej. Składniki nawilżające i przeciwrodnikowe pomagają zapobiegać ponownemu pojawieniu się przebarwień i zapewniają optymalną tolerancję produktu.

Serum ma za zadanie: redukować i rozjaśnić przebarwienia, zapobiegać ich nawrotom, ujednolicić koloryt skóry. Rezultaty są potwierdzone badaniami pod kontrolą dermatologów: widoczne zmniejszenie przebarwień u 86% ochotników po pierwszym miesiącu stosowania i u 100% ochotników po 2 miesiącach stosowania. (Pomiarów dokonano chromametrem i przeprowadzono na 21 ochotnikach)




Serum ma formułę krystalicznego żelu w kolorze bursztynowym. Nie zawiera barwinków, parabenów ani substancji zapachowych.

Sposób użycia: stosowanie miejscowo na obszary nadmiernej pigmentacji rano i wieczorem. Delikatnie wklepywać. Stosuje się przez okres minimum 3 miesiące. W czasie kuracji należy stosować skuteczne preparaty fotoochronne.

Żel ma pojemność 15 ml i kosztuje 88 zł.

Żel miałam przyjemność stosować prawie 3 miesiące czyli to podstawowe minimum, które zaleca producent. Kosmetyk bardzo ładnie się wchłania, na początku zostawia uczucie lepkości, które mija po jakimś czasie. Nie powoduje problemów z makijażem. Nawet śmiem stwierdzić, że u mnie zadziałał jak baza ograniczając nadprodukcję sebum.

Teraz dla porównania chciałbym pokazać Wam zdjęcia sprzed kuracji, czyli z początku tego roku. Pierwsze zdjęcie to goła skóra bez makijażu, na drugim jest już nałożony makijaż.

 
Kolejne zdjęcia pochodzą z końcówki kwietnia i tak samo na pierwszym nie ma makijażu, na drugim jest.


Jak sami widzicie, plamy nadal są i przebijają przez podkład, ale znacznie straciły na intensywności i ciemnym kolorze.

Intensywne serum depigmentujące marki Lierac jest kosmetykiem świetnym. Pierwszym, po którym widzę zmiany gołym okiem.

Polecam z czystym sumieniem każdemu, jeśli ktoś  ma jakikolwiek problem z przebarwieniami.
Wykorzystane źródło: www.lierac.com.pl