Klavuu - Pure Pearlsation Revitalizing Facial Cleansing Foam - azjatycka super pianka
Klavuu
- Pure Pearlsation Revitalizing Facial Cleansing Foam
to nic innego jak pianka do mycia i demakijażu twarzy.
Konsystencja: pianka ma postać gęstego kremu, o perłowej poświacie, który już w niewielkiej ilości zamienia się w bardzo fajną i mięsistą pianę. Podejrzewam, że tubka 130 ml starczy na wieki, bo kosmetyk jest niesamowicie wydajny. Piękny, delikatny, pudrowo-kwiatowy i luksusowy zapach umila całą czynność demakijażu. Pomimo, że pianka posiada dosyć wysokie ph nie ma odczucia ściągnięcia czy jakiejś niekomfortowej suchości po oczyszczaniu.
Jeśli mam być szczera to wydatek wielkości 30$ za kosmetyk do mycia twarzy to dla mnie coś niepojętego. Patrząc natomiast na działanie i niesamowitą wydajność tego kosmetyku jestem pod ogromnym wrażeniem. Tak kwota boli już zdecydowanie mniej. Kosmetyk spełnia wszystkie obietnice producenta, łącznie z nawilżeniem skóry podczas procesu mycia. Działa. I to jest najważniejsze.
W jej składzie znajdziemy aż 30 naturalnych ekstraktów roślinnych, które
pomagają nie tylko usuwać makijaż ale jeszcze dodatkowo pielęgnują skórę.
Najważniejsze ze składników aktywnych to :
- ekstrakt z pereł – nadaje skórze blasku i zapewnia działanie przeciwstarzeniowe,
- wodorosty, spirulina i algi morskie zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia,
- skwalan – pozyskiwany z oliwy z oliwek - charakteryzuje się silnymi właściwościami nawilżającymi i regeneracyjnymi - uszczelnia, odbudowuje płaszcz lipidowy, przedłuża działanie antyoksydantów - witaminy E, A czy koenzymu Q10.
Dodatkową informacją jest to, że pianka posiada poziom ph pomiędzy 8,5-9,5.
Najważniejsze ze składników aktywnych to :
- ekstrakt z pereł – nadaje skórze blasku i zapewnia działanie przeciwstarzeniowe,
- wodorosty, spirulina i algi morskie zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia,
- skwalan – pozyskiwany z oliwy z oliwek - charakteryzuje się silnymi właściwościami nawilżającymi i regeneracyjnymi - uszczelnia, odbudowuje płaszcz lipidowy, przedłuża działanie antyoksydantów - witaminy E, A czy koenzymu Q10.
Dodatkową informacją jest to, że pianka posiada poziom ph pomiędzy 8,5-9,5.
Kosmetyk spełnia 4 funkcje:
- demakijaż – usuwa nawet bardzo mocny makijaż,
- peeling – delikatnie usuwa martwe komórki skóry,
- odblokowuje i oczyszcza pory,
- wygładzająca formuła pozostawia skórę
czystą, nawilżoną
i odświeżoną.
Konsystencja: pianka ma postać gęstego kremu, o perłowej poświacie, który już w niewielkiej ilości zamienia się w bardzo fajną i mięsistą pianę. Podejrzewam, że tubka 130 ml starczy na wieki, bo kosmetyk jest niesamowicie wydajny. Piękny, delikatny, pudrowo-kwiatowy i luksusowy zapach umila całą czynność demakijażu. Pomimo, że pianka posiada dosyć wysokie ph nie ma odczucia ściągnięcia czy jakiejś niekomfortowej suchości po oczyszczaniu.
Sposób
użycia: ziarnko grochu naszego kremu po dodaniu niewielkiej
ilości wody sprawia, że bez żadnego problemu umyjemy i wykonamy masaż twarzy oraz
szyi. Na sam koniec spłukujemy pozostałości wodą. Pianka nadaje się doskonale
do używania z wszelkiego rodzaju akcesoriami do mycia typu szczoteczka
soniczna.
Jeśli mam być szczera to wydatek wielkości 30$ za kosmetyk do mycia twarzy to dla mnie coś niepojętego. Patrząc natomiast na działanie i niesamowitą wydajność tego kosmetyku jestem pod ogromnym wrażeniem. Tak kwota boli już zdecydowanie mniej. Kosmetyk spełnia wszystkie obietnice producenta, łącznie z nawilżeniem skóry podczas procesu mycia. Działa. I to jest najważniejsze.
Klavuu
- Pure Pearlsation Revitalizing Facial Cleansing Foam
jest kosmetykiem zdecydowanie innym od wszystkich, które miałam okazję do tej
pory używać. Na komfort jego używania składa się wiele czynników, jak chociażby
konsystencja o pięknym zapachu. Po opakowaniu widzę, że ta przygoda nie będzie
miała szybkiego końca, więc tym bardziej cieszy mnie obecność tak fajnego
kosmetyku w mojej łazience.
Skład INCI: