9/06/2016

Top 5 - najlepszych kremów pod oczy jakie miałam do tej pory okazję używać

Znaleźć odpowiedni krem pod oczy to nie lada sztuka. 
Znaleźć idealny krem pod oczy to wyzwanie na poziomie mission impossible
Zalew nowości i produktów na półkach sklepowych sprawia, że często nie mamy zielonego pojęcia jaki kosmetyk wybrać, aby wspomóc naszą skórę.
Do napisania tego posta zainspirowała mnie Asia (1001 pasji). Wymieniłyśmy kilka uwag na instagramie odnośnie dzielenia się doświadczeniem względem używanych wcześniej produktów kosmetycznych i w sumie muszę koleżance przyznać rację, że warto się pokusić o kilka słów. Kosmetyki używałam na przełomie kilku ostatnich lat, także opakowania powędrowały już w wiadome dla wszystkich miejsce, ale nadal mogę napisać krótkie podsumowanie i opisać czym mnie zachwyciły.
W ramach przypomnienia mam cerę dojrzałą, wymagającą bardziej odżywczej pielęgnacji zwłaszcza w obszarach pod oczami. Nie używam żelowych formuł kosmetyków ponieważ się u mnie nie sprawdzają, a jedynie przesuszają delikatną skórę. Zaczynam od kosmetyku, który jest dla mnie niekwestionowanym numerem jeden.


SHISEIDO Concentrated Anti-wrinkle Eye Cream
Kremy marki Shiseido uważam za jedne z najlepszych na rynku.
Concentrated Anti-wrinkle Eye Cream to bogaty krem pod oczy, który ma za zadanie zapobiegać starzeniu się skóry, chroniąc ją przed negatywnymi wpływami z zewnątrz i przesuszeniem. Wygładza widoczne zmarszczki mimiczne, a skóra odzyskuje młodzieńczy i promienny wygląd.
Główne składniki aktywne to wyciąg z algi wodnej chlorella, przeciwdziała skutecznie zmarszczkom (testowany in vitro) i hydroxyproline - high-tech aminokwas, który odpowiedzialny jest za produkcję i wzmocnienie kolagenowych włókien.
Działanie:
  • Nawilża i koi skórę
  • Wygładza zmarszczki i linie mimiczne w okolicy oczu
  • Zapobiega wysuszaniu skóry
  • Redukuje starzenie się skóry
Krem jest na tyle bogaty w konsystencji, że potrzebna jest niewielka ilość do zaaplikowania na skórę wokół oczu. Bogactwo to sprawia, że stosowałam go tylko na noc, bo na dzień był jednak zbyt treściwy i czasami korektor lekko ważył się na twarzy.

Krem rewelacyjnie odżywiał skórę, rewitalizował i w znaczny sposób poprawiał jej strukturę. Delikatnie prasował drobne zmarszczki i linie mimiczne.
Cena za 15 ml to 289 zł, ale uważam, że jest absolutnie wart swojej ceny ze względu na działanie pielęgnacyjne jak i niesamowitą wręcz wydajność. Mój słoiczek używałam 11 miesięcy.

LANCÔME Renergie Yeux

Lancome zachwyca jedwabistą konsystencją kremu, który ładnie się wchłania pozostawiając na skórze subtelny i bardzo delikatny filtr. Nadaje się bez problemu zarówno na dzień jak i na noc.
Działa ujędrniająco i przeciwzmarszczkowo na skórę. W znacznym stopniu wygładza kontur oka i przywraca młodzieńczy błysk spojrzenia. Doskonale radzi sobie również ze minimalizowaniem drobnych zmarszczek czy linii mimicznych. Napina skórę i stanowi świetną bazę pod makijaż, nawet w sezonie letnim. Działanie pielęgnacyjne zawdzięcza aminokwasom i masełku Karite, które wzmacnia proteiny włókien naskórka. Krem nadaje się nawet dla oczu wrażliwych.
Był ulubieńcem tak doskonałym, że zagościł dwukrotnie w mojej kosmetyczce.
Słoiczek 15 ml kremu kosztuje 239 zł. Używany dwa razy dziennie starczył na około pół roku.


BOBBI BROWN Extra Eye Repair Cream
Krem niezwykle bogaty, odżywia, zwalcza drobne linie, zmarszczki czy cienie pod oczami. Dzięki niemy skóra wygląda na wypoczętą. Składniki aktywne kremu to peptydy, naturalne olejki roślinne i substancje nawilżające. Kluczowe składniki aktywne to ekstrakt ze sfermentowanej szałwii muszkatołowej i argirelina, która działa na zasadzie wypełnienia skóry i dosłownie wypychania zmarszczek od wewnątrz.Te dwa składniki pomagają reaktywować naturalną produkcje kolagenu w skórze. Krem doskonale nawilża skórę, odżywia i wygładza. Niesamowicie bogata konsystencja sprawia, że stosowałam go głównie na noc, ponieważ na dzień był zdecydowanie zbyt tłusty jak na potrzeby mojej skóry.
Słoiczek 15 ml kosztuje 299 zł. Przy tak bogatym składzie i konsystencji starcza na ponad pół roku.

YES TO BLUEBERRIES Age Refresh
Doskonały krem na dzień. Ponieważ jego recenzja pojawiła się już na blogu (TUTAJ) nie będę się rozpisywać na jego temat.
Krem w formie emulsji idealne na dzień i pod makijaż. Age Refresh intensywnie ujędrnia i działa przeciwzmarszczkowo. W składzie ma wiele antyoksydantów w postaci jagód, zmiękczający wosk pszczeli, ujędrniający wyciąg z kwiatu Paraceress, oliwę z oliwek – regenerującą komórki.
Krem zapewnia skórze doskonałe nawilżenie i ujędrnienie. Pozostawia na skórze delikatny film, który nie pozwala na utratę wilgoci w ciągu dnia.
Opakowanie typu air less ma pojemność 15 ml i kosztuje około 100 zł. Jego konsystencja oraz dozownik kremu pozwala cieszyć się tym kosmetykiem pół roku.
Bardzo żałuję, że Sephora już nie ma w sprzedaży tej marki.

DR IRENA ERIS Tokyo Lift - Proteinowy krem przeciwzmarszczkowy
Lekki krem, emulsja. Przeznaczony dla cery dojrzałej po 35 roku życia. Jego recenzja również pojawiła się już na blogu (TUTAJ).
Powiem tylko, że jest to kosmetyk, który bardzo mnie zaskoczył. Mały, niepozorny, ale doskonale radzi sobie z wygładzeniem, ujędrnieniem i regeneracją skóry. Oparty na technologii japońskich aktywatorów chroni DNA skóry skutecznie opóźniając proces starzenia.
Wielki, mały bohater, zamknięty w pojemniku air less ma 15 ml pojemności i kosztuje 75 zł. Męczę go od marca i pomału zbliżam się do końca opakowania.

Używałam już wielu kremów pod oczy. Jedne przygody były bardzo udane, inne rozczarowywały. Z pozycji czasu i używanych kosmetyków mogę śmiało powiedzieć, że marki Shiseido i Lancome należą do moich niekwestionowanych ulubieńców, ale to już niektórzy/niektóre z Was doskonale wiedzą. Czasami kosmetyki mają wysokie ceny, ale w tym przypadku uważam, że nie ma co oszczędzać zwłaszcza na skórze pod oczami, która jest wizytówką naszej twarzy. Po prostu (osobiście) nie wierzę w tanie kremy pielęgnacyjne pod oczy, ponieważ mam raczej złe doświadczenia z takich eksperymentów.
Ale żeby nie było, że uwielbiam tylko i wyłącznie bardzo drogie marki mam na koniec mały bonus, który zaskakuje, oddziałuje pozytywnie na skórę i pozostawia niesamowicie miłe wrażenie po używaniu.

ZIAJA Jaśmin w kremie przeciw zmarszczkom pod oczy i na powieki50+
Emulsja wygładzająca pod oczy i na powieki dedykowana skórom po 50 roku życia. Dzięki składowi bogatemu w substancje aktywne skutecznie wzmacnia włókna kolagenu i elastyny w skórze. Nawilża, ujędrnia, przywraca gęstość skóry oraz redukuje głębokość zmarszczek  powierzchniowych. Dzięki zawartości pigmentów tonujących doskonale radzi sobie ze skórą zmęczoną,podkrążonymi oczyma jedynie przy dużym zasinieniu niestety nie daje sobie rady. Koryguje cienie i nadaje skórze zdrowy koloryt.
Ten krem z upodobaniem podkradałam mojej mamie. Ładnie odżywia skórę i nawilża dzięki zawartości kwasu hialuronowego i innych składników aktywnych. Skład INCI również robi wrażenie.
Nie należy się obawiać odrobinę mocniejszego kosmetyku. Wiem, że napis na opakowaniu 50+ może niektórych odstraszać. Nasz skóra ma różne potrzeby i czasami kosmetyk przewidziany dla dojrzalszej cery może przynieść wiele pożytku. Poza tym „wiek” na opakowaniu produktów to też kwestia umowna. Obowiązuje zasada +/-  
W każdym razie polecam wszystkim.
Tubka 15 ml kosztuje aż 11 zł. 
 
Ciekawa jestem jak by wyglądało Wasze Top 5 kremów pod oczy.

Wszystkie zdjęcia pochodzą ze stron producentów.