8/10/2020

Ulubieńcy kosmetyczni lipca 2020

Zupełnie na nic nie mam czasu. Dużo pracy i innych zobowiązań sprawia, że nie nadażam z publikacjami na blogu.
Ale szybciutko przybywam z moimi ulubieńcami lipca. Jak co roku był to magiczny miesiąc, moich urodzin. Przyniósł wiele zachwytów, pięknych prezentów i miłych słów i górę nowości do testowania.
Żeby nie przedłużać podzieliłam ulubieńców na dwie kategorie: pielęgnacja i makijaż. Jeśli recenzja danego kosmetyku już się ukazała na blogu to podlinkuję ją w nazwie produktu.

Ulubieńcy kosmetyczni lipca 2020

Pielęgnacja:

Ole Henriksen COLD PLUNGE PORE MASK - Chłodząca maska z glinką, zmniejsza rozszerzone pory oraz kontroluje wydzielanie sebum aż do 8 godzin! Ta maska to prawdziwa niespodzianka tych wakacji. Zasługuje na piekną recenzję, która postaram się, żeby pojawiła się na blogu w miarę szybko.
Jowae Eau de Soin Hydratante - Nawilżająca mgiełka wodna do skóry wrażliwej. Skuteczny fitokosmetyk francusko - koreański. Formuła oparta jest na 97 % składnikach pochodzenia naturalnego. Zawiera: ekstrakt z sempervivum tectorum, bogaty w antyoksydacyjne lumifenole o działaniu: ochronnym przed czynnikami zewnętrznymi, detoksykującym, naprawczym, rozświetlającym, wodę z kwiatu wiśni o działaniu: nawilżającym i odświeżającym. Kolejne lato i kolejna butla w użyciu. Uwielbiam, zwłaszcza schłodzoną w lodówce :-)
Lierac Lumilogie - dwufazowe serum, które pomaga mi walczyć z przebarwieniami. Jest to kosmetyk, który ma dwie formuły na dzien i na noc. I to w sumie dzięki niemu mogę się cieszyć buzią, na której co prawda są już przebarwienia, ale nie przyciemniały od słońca jak to miało miejsce do tej pory.
Sesderma Factor G Eye contour cream - niezwykle lekki i delikatny krem pod oczy, który jest bogaty w składniki odżywcze i świetnie pielęgnuje latem moją skórę pod oczami. Factor G Renew cofa oznaki utraty jędrności oraz powstrzymuje ich pogłębianie.  Formuła kremu oparta została o nanotechnologię, dzięki czemu składniki aktywne mogą wnikać głęboko w skórę. Taki niepozorny, a niezły z niego  kozak.
Lierac Sunissime SPF 50+ - Energetyzująca emulsja ochronna zapewnia globalną przeciwstarzeniową ochronę słoneczną przed całym spektrum niekorzystnego promieniowania: UVA, UVB, promieniowaniem podczerwonym i widzialnym światłem słonecznym. Chroni przed czynnikami odpowiedzialnymi za pojawienie się oznak fotostrzenia skóry. Latem SPF 50 to dla mnie podstawa funkcjonowania i nie wyobrażam sobie lepszej gwarancji bezpieczeństwa dla mojej skóry.
Lierac Sunissime Baume Reparateur - Balsam nawilżający po opalaniu, twarz i dekolt. Preparat jest wzbogacony wieloma składnikami aktywnymi oraz dodatkowo zawiera specjalny peptyd aktywujący opaleniznę, co sprawia że jest równomierna i utrzymuje się na skórze wyjątkowo długo. Balsam mocno nawilża i łagodzi podrażnienia. Redukuje uczucie przegrzania skóry spowodowane długotrwałym przebywaniem na słońcu. Skóra zdecydowanie szybciej się regeneruje i wspierane są jej funkcje obronne. Poza tym jest to świetne maska nawilżająca.
Eisenberg Sublime Tan Huile - Olejek dba o opaloną skórę. Łączy w sobie ochronę przeciwsłoneczną i działanie przeciwstarzeniowe, ten wyjątkowy olejek o zmysłowym zapachu sprawia, że skóra jest idealnie aksamitna i nawilżona, cudownie opalona. Jego formuła, zawierająca dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz Witaminę E, zapobiega wysuszaniu skóry i chroni ją przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Delikatny, słodki zapach pięknie przypomina o sobie w ciągu dnia. Moja kolejna butelka, a zachwytom nie ma końca.


Ulubieńcy kosmetyczni lipca 2020

Makijaż:

Marc Jacobs Beauty At Lash'd - genialny tusz do rzęs, który wydłuża i podkręca rzęsy, aby stworzyć efekt mocno podkreślonych oczu. Dzięki formule z witaminą B5 i peptydami z biotyny maskara At Lash'd odżywia i rewitalizuje rzęsy, aby nadać im zdrowy wygląd. Maskara natychmiast wydłuża, podkręca i pogrubia rzęsy. Zdecydowanie mój HIT!
Marc Jacobs Beauty Highliner Gel Eye Crayon - te kredki są jednymi z najtrwalszych, jakie miałam okazję używać. Mój odcień Olive You jest genialnym odcieniem pomiędzy khaki, starym złotem, a brązem - boski kolor. I jedno Wam powiem podczas upału wszystko zejdzie z twarzy tylko nie te kredki.
Estee Lauder Pure Color Envy paleta 5 cieni nr 05 Fiery Saffron - jedna z najładniejszych wakacyjnych palet jakie miałam okazję używać. Znajdziecie w niej wsztstko, złoto, morelę, rose gold i odcienie brązów. Piękne kolory, świetna jakość, a cienie między sobą rewelacyjnie się blendują. Uwielbiam te kolory, bo latem świetnie podkreślają moją urodę i kolor oczu.
Missha Perfect Cover - genialny krem bb, który nie tylko świetnie wygląda na skórze, ale również ją chroni bo posiada filtr SPF  42 Pa+++ Żeby nie było tak słodko, muszę znowu mieszać dwa odcienie #23 i #25, aby uzyskać, mój wakacyjny idealny odcień skóry. Uwielbiam, jestem niesamowicie zadowolona i na razie zdeklasował wszystkie podkłady.
Lancome Long Time No Shine - supki puder, który nie tylko utrwala makijaż, ale jeszcze dodatkowy "bluruje" niedoskonałości. Razem ze wspomnianym wyżej kreme bb stanowi duet idealny, który wytrzymuje na twarzy cały dzień.
Fenty Beauty Cheeks Out Freestyle Cream Blush  - w skrócie róż do policzków w kremie. Mój odcień Summertime Wine to piękny kolor ciemnego wina. Nałożony na policzki wygląda obłędnie, ale wklepany palcem w usta i przyjkrytyt błyszczykiem stanowi mistrzowskie połączenie warte grzechu.
Fenty Beauty Slip Shine Sheer Shiny Lipstick – pomadka do ust hybryda, pielęgnuje i nawilża usta, a dzięki świetnemy pigmentowi pozostawia na ustach dosyć nawet trwały kolor. Mój odcień Retro Rose to taki przyjemny dzienniaczek do pracy. Jedyną wadą tej pomadki jest jej topienie się podczas upałów.
Hourglass Rozświetlający bronzer Ambient® Lighting Bronzer to połączenie świetlistego efektu znanego z pudru Ambient® Lighting Powder i brązowego pigmentu. Nadaje pełen głębi i wymiaru efekt cery muśniętej słońcem, od której bije naturalny blask. Lekka formuła delikatnie otula skórę, nadając jej zdrowe, świetliste wykończenie.
Caudalie Soleil Des Vignes - woda zapachowa, orzeźwiająca -  słoneczny zapach wakacji w tropikach, inspirowany wycieczką nad Atlantyk, pozostawia na skórze nuty kokosa, kwiatu pomarańczy, jaśminu i wanilii, przywołując letnie wspomnienie o każdej porze roku. Świetnie sprawdza się na letnie, wieczorne randki.

I to tyle, albo aż tyle. Mam nadzieję, że kosmetyki się Wam spodobały. Podzielcie się w komentarzach swoimi ulubieńcami.