1/06/2019

MAC – Sable nowy ulubiony cień do powiek

Mac Sable eyeshadow refill pan


Markę MAC wielbię miłością czułą i wierną. Chociaż ostatnio odrobinkę odpuściłam sobie śledzenie nowości. Chciałam dzisiaj pokazać Wam nowy (w mojej kolekcji) cień do powiek, który ostatnio zachwyca moje serce i pozwala mi ekspresowo wykonać makijaż.

Mac eyeshadows Sable

Na zdjęciu od dołu: Sable, Shale, Star Violet.
Dla przypomnienia dodam, że w oferci marki MAC znajdziemy ponad 135 kolorów tradycyjnych cieni do powiek. Nie wspomnę już o cieniach o przedłużonej trwałości czy tych mineralnych.
Tradycyjne cienie występują w kilku
wykończeniach: Frost, Lustre, Matte, Matte 2, Satin, Veluxe, Veluxe Pearl, Velvet. Nie będę Wam opisywać czym sie różnią, bo kolory są tak wyjątkowe, że najlepiej je dobierać “macając na żywo”. Żadne zdjęcie w internecie nie odda tej wielowymiarowości i wyjątkowości.
Moich ulubieńców możecie obejrzeć w poprzednim poście: MAC ulubione kolory cieni do powiek.

odcień Mac Sable

Dzisiejszy bohater SABLE – odcień złotej śliwki na brązowej perłowej bazie. Wykończenie typu frost czyli perłowe, błyszczące.
Kolor jest tak śliczny, że nałożony solo wykona piękną robotę, a połaczony z innymi kolorami będzie wyglądał wręcz bajecznie. Na powiece przypomina odcień whiskey z odrobiną śliwki. Im mocniej jest rozcierany w kierunku załamania powieki – tym cieplejszy się staje. Magia.... po prostu magia!

Cienie MAC:
- są testowany dermatologicznie i oftalmologicznie,
- nie wywołuje podrażnień ani trądziku,
- mogą ich używać osoby noszące soczewki kontaktowe,
- można je używać na sucho i na mokro. Dla zintensyfikowania koloru pędzel z cieniem można spsikać wodą termalną, i wtedy dopiero aplikować na powiekę.

odcień koloru cień do powiek mac sable

Cień świetnie aplikuje się palcami, pędzlem czy aplikatorem z gąbeczką. Na zdjęciu powyżej niestety stracił całą swoją cudną intensywność, ale i tak wygląda nieźle :-)
Produkty do makijażu oczu MAC są bardzo dobrze napigmentowane, rewelacyjnie rozcierają się i łączą z innymi kolorami. W opakowaniu wyżej pokazanego cienia znajduje się 1,5 grama produktu, więc starczy na bardzo długo. Pojedyncze cienie kosztują 85zł, w formie wkładów do palety 58zł. 
Kocham MACA za to, że mogę sobie sama wybierać i kompletować palety cieni, takie które najbardziej mnie zachwycają i wiadomo, że będę ich często używała.

Lubicie MACA? 
Znacie produkty tej marki?