9/03/2017

Vichy Dermablend Transparentny puder utrwalający makijaż - plusy i minusy

Moja cera rządzi się swoimi prawami. Mało który kosmetyk jest w stanie sprostać jej wymaganiom. Mało który kosmetyk wytrzymuje pojedynek z jej przetłuszczającą się mością. Mało który puder utrwali makijaż i pomoże mu wytrzymać kilka godzin. 


Po kilku zużytych pudrach: Glazel, Artdeco i Sensai przyszła pora na zmierzenie się legendą jaką zdecydowanie jest kultowy puder Dermablend marki Vichy.

Vichy Dermablend Transparentny puder utrwalający makijaż ma za zadanie wykończyć i utrwalić makijaż dzienny i wieczorowy. Jak wszystkie kosmetyki do makijażu Vichy, pozwoli skorygować niedoskonałości cery, zapewniając jej właściwe rozświetlenie i zapobiegając błyszczeniu na długie godziny. To sekret niezawodnego makijażu na wiele godzin. Kolejną obietnicą producenta jest otulenie skóry warstwą ochronną oraz przedłużenie trwałości makijażu do 18 godzin, nawet w ekstremalnych warunkach. Odporny na pocenie, kąpiel oraz wycieranie.

Skład INCI:

Puder ma pojemność 28 g. Zapakowany jest w plastikowy słoik z sitkiem, które posiada małe otworki i dzięki temu w umiarkowany sposób dozuje nam kosmetyk. Pod wieczkiem pudru znajduje się „puszek”, który powinien nam pomóc w aplikacji pudru. Niestety uważam, że jest on zbyt zbity i przez to robi bardziej plamy z pudru na twarzy niż pomaga w wykończeniu makijażu. Użyłam go kilka razy i zamieniłam na mojego ulubieńca, którego znalazłam w innym pudrze.


Transparenty odcień nie bieli ani nie zmienia koloru wybranego podkładu, dzięki czemu skóra zachowuje naturalny wygląd. Nie podkreśla niedoskonałości: zaskórników i skórek.

Zmikronizowany struktura sprawia, że puder jest leciutki otula skórę delikatną transparentną mgiełką. Nie obciąża skóry. Staje się ona miękka, idealnie gładka i przyjemna
w dotyku. Stanowi idealne płótno dla dalszych kosmetyków kolorowych.


MATOWIENIE – jeśli mam być szczera to używałam pudrów, które lepiej to robiły. Mat jest płaski i w zależności od użytych pod fluid kremu/filtru/bazy utrzymuje się na skórze od 3 do 4 godzin.
UTRWALENIE – puder utrwala makijaż. Nawet w upały wytrzymuje on kilka godzin na twarzy. Po odciśnięciu sebum nie zauważyłam, żeby bardzo ścierał podkład z twarzy.
ODPORNOŚĆ NA POCENIE – ta obietnica niestety nie sprawdziła się w moim przypadku. Nad górną wargą pojawiają się dosyć szybko kropelki potu. Jedynym pocieszeniem jest fakt , że po dociśnięciu makijaż nie wyciera się on w tym miejscu.
ODPORNOŚĆ NA KĄPIEL – nie wypowiem się, bo nie próbowałam. Nie widzę potrzeby nakładania makijażu do kąpieli :-) A jak idę na basen to tym bardziej nie mam zamiaru stresować się.
APLIKACJA - Po zastosowaniu podkładu należy nałożyć obfitą ilość pudru Dermablend. Po 2 minutach zaleca się usunąć nadmiar kosmetyku za pomocą pędzla. To działa - ale sprawia,
że puder staje się mało wydajny. Mało tego taki „baking” zrobiony w miejscach w których są zmarszczki mimiczne sprawia, że są one mniej widoczne, a podkład nie zbiera się tak bardzo w załamaniach skóry.


Podsumowując puder Dermablend Vichy jest fajnym kosmetykiem, jeśli nie jesteś właścicielką bardzo przetłuszczającej się cery.
Przystosowany jest do skóry wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera parabenów. Nie powoduje wysuszania skóry. Może być stosowany po zabiegach dermatologicznych.


Jego cena waha się od 65 zł wzwyż - w zależności od apteki, czy promocji na którą trafimy. Kosmetyk jest całkiem przyjemny, ale nie zamierzam do niego wracać. Po skończeniu opakowania szukam dalej.

No chyba, że ktoś z Was poleci mi jakiś fantastyczny puder utrwalający makijaż?